Mleczarnie mają problemy z egzekwowaniem kar
Skupujące mleko przedsiębiorstwa skarżą się, że nie mogą wyegzekwować kar za przekroczenie kwot mlecznych od niektórych rolników. W ich imieniu zareagowała Polska Izba Mleka.
Do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela oraz prezesa Agencji Rynku Rolnego Łukasza Hołubowskiego trafiły pisma w tej sprawie.
"W związku z ciągłymi, licznymi sygnałami od podmiotów skupujących mleko, zwracamy się z prośbą o podjęcie pilnej interwencji w zakresie egzekucji kar za przekroczenie kwot mlecznych od tych rolników, którzy zaprzestali produkcji mleka, przepisali lub sprzedali gospodarstwa mleczne" - zaapelowała w wystąpieniu dyrektor biura Polskiej Izby Mleka Agnieszka Maliszewska.
Hodowcy zadeklarowali ograniczenie produkcji mleka w wysokości 60 mln kilogramów
Ale skoro ktoś zaprzestał produkcji mleka, windykacja kary w tym zakresie stała się - w opinii PIM - niemożliwa.
"Kwoty te są w przypadku niektórych rolników bardzo wysokie, przez co obciążają budżet jednostek skupujących mleko" - wyjaśnia organizacja.
Przypomnijmy, że w roku kwotowym 2014/15 limit przekroczyło ok. 63,5 tys. rolników. W sumie do zapłacenia było ok. 660 mln zł kary (161,5 mln euro).