Skład mleka górskiego różni się od nizinnego
Polska Izba Mleka zgłosiła istotne zastrzeżenia do projektu rozporządzenia ministra rolnictwa w sprawie współczynników równoważności określających ilości mleka wykorzystanego do wyprodukowania podstawowych przetworów mlecznych.
Obecnie trwają konsultacje społeczne dotyczące tak ważnego z punktu widzenia producentów mlecznych wyrobów aktu prawnego.
Polska Izba Mleka zauważyła, że nie uwzględniono w nim sezonowych zmian składu fizykochemicznego mleka, a także zmiany tego składu w zależności od regionu kraju. „Skład mleka produkowanego na terenach górskich różni się od tego produkowanego np. na nizinach” – wskazuje w piśmie Agnieszka Maliszewska, dyrektor biura PIM.
W projekcie rozporządzenia – według Izby – nie zostało wzięte pod uwagę także zróżnicowanie procesów technologicznych, różny poziom wydatków przedsiębiorstw, a także stosowanie innych maszyn i urządzeń. „Są zakłady, które mają nowoczesny park maszynowy, z możliwością normalizacji białka na membranach, inne nie mają takiej możliwości. Uważamy, ze wartości podane w rozporządzeniu powinny zawierać tolerancję/odchyłki, np. 1 kg kefiru z dodatkiem owoców – 0,9 kg+/-0,15 kg. Wielkości odchyleń powinny być ustalone przez specjalistów, w zależności od produktu mleczarskiego” – przekonuje dyrektor PIM.