Senatorowie zajmą się specustawą ws. afrykańskiego pomoru świń
Według PiS ustawa to nadzwyczajne narzędzie w walce z ASF. Foto_PAP/Artur Reszko
W piątek na jednodniowym posiedzeniu zbiera się Senat, który zajmie się specustawą o rozwiązaniach związanych z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF). Umożliwia ona wykup świń ze stref zagrożonych i przerobienie ich na konserwy.
Specustawę ws. ASF w poniedziałek przyjął Sejm. Zakłada ona wykup ze strefy ochronnej zwierząt, które osiągnęły wagę ubojową i przerobienie ich na konserwy. Pozwala też w trybie bezprzetargowym zakupić mięso zdrowych świń z terenów, gdzie pojawiła się choroba. Ustawa miałaby wejść w życie dzień po dacie ogłoszenia.
Sejm uchwalił specustawę w sprawie ASF
Wykup świń ze stref zagrożonych i przerobienie ich na konserwy - zakłada uchwalona przez Sejm specustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń. Wszystkie kluby poparły ten rządowy projekt. Podczas...
Ministerstwo rolnictwa przygotowuje także inną specustawę, która zmieni kilka ustaw w sprawach dotyczących warunków chowu i hodowli świń. Jej projekt ma być procedowany przez Sejm 12 września. Zmiany mają dotyczyć m.in. kwestii odstrzału dzików, bezpieczeństwa hodowli trzody chlewnej, systemu wydawania świadectw zdrowia dla zwierząt, systemu ich identyfikacji.
Afrykański pomór świń pojawił się w Polsce w połowie lutego 2014 roku. W ubiegłym roku choroba dotyczyła głównie dzików, wirusa wykryto też w trzech małych gospodarstwach rolnych. Od końca lipca w gospodarstwach odnotowano już 15 ognisk wirusa. W sumie dotychczas w Polsce wykryto 19 ognisk ASF, a choroba wyszła poza województwo podlaskie, pojawiła się w gospodarstwach rolnych na Lubelszczyźnie i Mazowszu.
PSL już wie: specustawa o ASF nie chroni przed rozwojem choroby
Propozycje, które przedstawia minister Jurgiel w specustawie dotyczącej afrykańskiego pomoru świń nie chronią przed rozwojem choroby i nie satysfakcjonują polskich rolników - ocenił Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL. Szef...
Chrzanowski powiedział PAP, że rezygnacja z członkostwa w Radzie nie wynika z żadnego konfliktu ani niepokoju wokół RPP, ani NBP. Dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji NBP Martyna Wojciechowska poinformowała, że powodem rezygnacji były sprawy osobiste.
Uzupełnienie składu RPP powinno nastąpić nie później niż 3 miesiące od odwołania członka Rady - wynika z ustawy o NBP.
Z regulaminu Senatu wynika z kolei, że po odwołaniu członka RPP marszałek wyznaczy termin na składanie wniosków o powołanie nowego członka Rady i będzie on trwał od 14 do 30 dni.
