Rząd pochyli się nad ustawą o paszach. Ma wydłużyć ważny termin
Moratorium m.in. na stosowanie w żywieniu zwierząt pasz GMO ma zostać przesunięte z początku 2025 na początek 2030 roku - zakłada projekt noweli ustawy o paszach, którym we wtorek ma zająć się rząd.
Jak wynika z opublikowanego porządku obrad Rady Ministrów, rząd we wtorek zajmie się projektem nowelizacji ustawy o paszach. Projekt został przygotowany przez resort rolnictwa.
Projektowane przepisy zakładają przesunięcie terminu wejścia w życie przepisu o paszach, w którym został ustanowiony "zakaz wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pasz genetycznie zmodyfikowanych oraz organizmów genetycznie zmodyfikowanych przeznaczonych do użytku paszowego" z 1 stycznia 2025 r. na 1 stycznia 2030 r.
Pasze dla zwierząt są w cenie
Jak tłumaczono, celem przesunięcia wejścia w życie moratorium na pasze GMO jest "wsparcie procesu odbudowy niezależności białkowej na krajowym rynku pasz i utrzymanie oraz ochronę konkurencyjności polskiego rolnictwa na rynku wspólnotowym". "Proponowana zmiana jest wynikiem analizy sytuacji krajowego i unijnego rynku surowców białkowych, która jednoznacznie wskazuje, iż na chwilę obecną całkowite zrezygnowanie z wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pasz z udziałem organizmów genetycznie zmodyfikowanych od dnia 1 stycznia 2025 r. jest niemożliwe, z uwagi na brak dostępności wystarczającej ustandaryzowanej ilości krajowych surowców wysokobiałkowych potrzebnych do zaspokojenia potrzeb przemysłu paszowego" - wskazano w wykazie prac legislacyjnych rządu.
Dodano, że zaproponowana zmiana rozwiązuje problem "utraty konkurencyjności rodzimych produktów pochodzenia zwierzęcego na rynkach zagranicznych". "Krajowe produkty charakteryzują się niższymi cenami w porównaniu do produktów w pozostałych krajach unijnych, dzięki czemu Polska zajmuje silną pozycję w Unii Europejskiej i na rynkach państw trzecich" - zauważono.
Resort rolnictwa wskazywał ponadto, że projekt jest reakcją na wywołaną przez Rosję wojnę z Ukrainą i ma przyczynić się do zachowania bezpieczeństwa paszowego, a co za tym idzie - płynności i stabilizacji na rynku pasz.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś