Nawet rybacy kombinują. Znaleźli sposób na łatwe pieniądze
Wszystkie kluby poparły w czwartek rządowy projekt nowelizacji ustawy o rybołówstwie morskim, zakładający zniesienie możliwości przekazywania indywidualnych kwot połowowych pomiędzy armatorami statków rybackich i rezygnację ze zbiorczych kwot połowowych.
Według autorów proponowanych zmian, "na podstawie obowiązujących przepisów armatorzy statków rybackich, którzy nie są w stanie odłowić przyznanej im na dany rok indywidulanej kwoty połowowej, mogą przekazać ją innemu armatorowi, który ją odłowi".
Polskie rybołówstwo czekają trzy fatalne lata
W projekcie utrzymano jedynie możliwość przekazywania kwot połowowych przez armatora pomiędzy jego statkami.
Ogólna kwota połowowa, przyznana Polsce zgodnie z przepisami UE, podlega podziałowi na m.in. indywidualne kwoty połowowe, które pozwalają armatorom na prowadzenie połowów komercyjnych.
Ministerstwo uważa, że indywidualne kwoty lub dni połowowe, których armatorzy nie są w stanie wykorzystać zgodnie z przepisami, powinny zostać zwrócone do dyspozycji ministrowi właściwemu do spraw rybołówstwa, który dokonałby ich podziału.
Polityka rybołówstwa wymaga twardej interwencji w UE
- W świetle ostatnich informacji, które otrzymaliśmy z organizacji szacującej zasoby morskie, zalecana jest dalsza obniżka kwot połowowych, co będzie rekomendowane Komisji Europejskiej przy kolejnych negocjacjach. W związku z tym nasze działania zmierzają przede wszystkim w kierunku wykorzystania w pełni przyznanej Polsce kwoty połowowej. Rzeczą najgorszą, która dzieje się i ma wpływ na wykorzystanie, jest nielegalny handel tymi kwotami - dodał Gróbarczyk.
Według ministra, handel kwotami połowowymi w pewnych środowiskach jest dość powszechny.
- Wprowadzamy działania, które mają za zadnie zwiększenie wykorzystania kwoty połowowej - podkreślił Gróbarczyk.
Posłowie opozycji pytali ministra m.in. o to, czy nowe przepisy były konsultowane z rybakami. Gróbarczyk powiedział, że "konsultacje były prowadzone bardzo szeroko".
Limity połowów na Bałtyku ustalone. Ekolodzy protestują
Projekt nowelizacji ustawy przewiduje także wydłużenie terminu na złożenie przez armatora wniosku o rezygnację w danym roku z części lub całości przyznanej mu indywidualnej kwoty połowowej lub dni połowowych - do dnia 15 lipca. Obecnie taki wniosek trzeba składać do 30 czerwca.
Nowe przepisy przewidują też likwidację maksymalnej wysokości zdolności połowowej w segmentach floty zalewowej, bałtyckiej i dalekomorskiej, obejmujących statki rybackie, przy użyciu których prowadzi się rybołówstwo komercyjne na tych obszarach. - Likwidacja maksymalnej wysokości zdolności połowowej w segmentach floty powinna przyczynić się do poszerzenia zakresu swobody działalności gospodarczej - uzasadnia resort.
Projekt przewiduje także zniesienie możliwości tworzenia zbiorczych kwot połowowych. Proponowane zmiany dotyczą 874 armatorów statków rybackich.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś