Zwrot akcyzy w 2024 r. Izby domagają się podniesienia stawki i uwzględnienia gatunków drobiu
Samorząd rolniczy postuluje zwiększenie do 2 zł stawki zwrotu akcyzy zawartej w paliwie zużytym do prac gospodarskich, uwzględnienia w tej formie pomocy hodowców poszczególnych gatunków drobiu oraz podniesienia limitu w zakresie liczby zwierząt.
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych przekazał uwagi do poddawanego konsultacjom społecznym projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie stawki zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej na 1 litr oleju w 2024 r.
Większa stawka i uwzględnienie drobiu
Rząd zatwierdza zwrot akcyzy. 1,46 zł za litr wykorzystanego przez rolników oleju napędowego
„W projekcie rozporządzenia proponuje się stawkę zwrotu części podatku akcyzowego na 1 litr oleju napędowego w wysokości 1,46 zł. Co prawda jest to wyższa stawka niż w roku ubiegłym, samorząd rolniczy uważa jednak, że kwota ta jest za niska. Przy niezmiennie rosnących kosztach produkcji, w tym cen paliwa, energii oraz malejącej opłacalności, chociażby z uwagi na drastyczny spadek cen za zboże i mleko (w ciągu ostatniego roku cena za litr mleka spadła o ok. 35 proc., w niektórych mleczarniach nawet o 50 proc.), zwrot za paliwo w proponowanej wysokości jest niewystarczający. Dlatego wnosimy o zwiększenie stawki zwrotu do 2 zł” – czytamy w wystąpieniu KRIR.
Zawarty został w nim także postulat uwzględnienia w przepisach dotyczących zwrotu podatku akcyzowego zwierząt takich, jak gęsi, kaczki, indyki, kury, w ramach rocznego limitu ustalonego dla ich hodowców. Te gatunki są bowiem pomijane przy tej formie wsparcia dla rolników.
Pracują w oborze, a płacą podatek drogowy
„Ponadto, o ile już muszą być limity dla hodowców, w zależności od rodzaju posiadanych zwierząt, to należałoby w przypadku bydła zwiększyć ten limit do 60/DJP (liczby niezbędnej/minimalnej do rzeczywistego ustalenia zużycia paliwa przy chowie bydła). Należy także wziąć pod uwagę, że w produkcji zwierzęcej ciągniki pracujące z paszowozami w oborach zużywają znaczne ilości oleju napędowego, a rolnicy muszą opłacać podatek drogowy wliczony w cenę tego oleju, pomimo że nie poruszają się po drogach publicznych” – wskazuje rolniczy samorząd.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś