WPR po 2020 roku oszczędna, ale bardziej przyjazna dla środowiska
Kraje członkowskie będą miały większą swobodę w rozdzielaniu środków na WPR. Priorytetem ma być wspieranie małych i średnich gospodarstw rolnych oraz pomoc dla młodych rolników - wynika z prezentacji założeń nowej WPR oraz komunikatu KE.
- W nowej perspektywie unijnej na lata 2021-2027 kraje członkowskie będą miały większą swobodę w rozdzielaniu środków z budżetu na Wspólną Politykę Rolną - powiedział na prezentacji nowych założeń WPR Jerzy Plewa, dyrektor generalny UE ds. rolnictwa.
Najwięksi stracą najwięcej pieniędzy
Przyznał, że budżet UE na WSP będzie mniejszy o ok. 5 proc. i wyniesie 365 mld euro (dla wszystkich krajów członkowskich - PAP). - Polska dostanie jednak tylko 0,9 proc. mniej, podczas gdy cięcia dla innych państw wynoszą średnio 3,9 proc.- zapewnił.
Z założeń zmodyfikowanej WPR wynika, że państwa członkowskie będą miały możliwość przesunięcia do 15 proc. środków przydzielonych z filaru płatności bezpośrednich do filaru rozwoju obszarów wiejskich i odwrotnie, tak, aby zapewnić finansowanie priorytetów i działań określonych dla tych filarów.
Państwa członkowskie, aby dostać pieniądze, będą musiały napisać plany strategiczne, w których określą, w jaki sposób zamierzają osiągnąć najważniejsze cele gospodarcze, środowiskowe i społeczne.
"Plany zatwierdzać będzie KE, aby zapewnić ich spójność i ochronę jednolitego rynku" - czytamy w informacji KE.
Kosiniak-Kamysz: rząd zwija wieś. Trzeba walczyć o wyższy budżet WPR
Priorytetem WPR będzie wspieranie małych i średnich gospodarstw rolnych, które stanowią większość w sektorze rolnym UE oraz pomoc dla młodych rolników. Komisja, jak czytamy w informacji, "dąży do osiągnięcia bardziej sprawiedliwego podziału płatności bezpośrednich między państwa członkowskie w drodze konwergencji zewnętrznej".
Nowa WPR zakłada też zmniejszenie płatności bezpośrednich dla rolników, których dochód roczny z gospodarstwa przekracza 60 tys. euro i ograniczone do maksymalnego limitu 100 tys. euro na gospodarstwo rolne. Tyle, że od dochodu rolnicy będą mogli odliczyć koszty zatrudnienia pracowników.
KE zakłada, że w przyszłej perspektywie małe i średnie gospodarstwa otrzymają wyższy poziom wsparcia na hektar. Państwa będą musiały też przeznaczyć, co najmniej 2 proc. przydziału płatności bezpośrednich na pomoc młodym rolnikom, którzy zamierzają podjąć działalność.
"Będzie to uzupełnione wsparciem finansowym na rozwój obszarów wiejskich oraz różnymi działaniami ułatwiającymi dostęp do gruntów i przenoszenie praw własności do gruntów" - czytamy w informacji KE.
Znaczące cięcia w unijnym budżecie. Polscy rolnicy dostaną po kieszeni
Kolejnym priorytetem KE w nowej perspektywie finansowej ma być większe zaangażowanie w zakresie ochrony środowiska i ochrony klimatu. Poza tym każde państwo będzie musiało oferować ekoprogramy wspierające rolników, którzy wykraczają poza obowiązkowe wymogi. I tak, co najmniej 30 proc. każdego krajowego przydziału środków na rozwój obszarów wiejskich ma być przeznaczonych na działania środowiskowe i klimatyczne.
Oprócz możliwości przesunięcia 15 proc. środków między filarami WPR państwa członkowskie będą także miały możliwość przesunięcia dodatkowych 15 proc. z filaru I do filaru II na finansowanie działań klimatycznych i środowiskowych (bez współfinansowania krajowego).
KE podkreśla, że osiągnięcie w 2019 r. porozumienia w sprawie przyszłego budżetu długoterminowego umożliwi płynne przejście z obecnego długoterminowego budżetu (2014–2020) do nowego, co zapewni "przewidywalność i ciągłość finansowania z korzyścią dla wszystkich".
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś