Podatek za siew i orkę. Ceny usług mogą wzrosnąć
Gospodarstwa rolne będące osobami prawnymi, czyli z reguły te większe, nie są już zwolnione z podatku dochodowego od wpływów z świadczonych na rzecz innych usług, jak np. orka czy siew.
Tę kwestię podczas jednego z posiedzeń sejmowej komisji rolnictwa poruszył poseł Zbigniew Ajchler. Polityk dociekał w sprawie działań zapobiegających wprowadzeniu podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) w zakresie usług pozarolniczych wykonywanych przez gospodarstwa rolne.
Będzie więcej pieniędzy na rozwój usług rolnych
- Usługi rolnicze, czyli np. orkę i siew nazwano usługami pozarolniczymi i wprowadzono podatek dochodowy, co spowoduje zwiększenie cen. Przecież maszyny, urządzenia najnowszej generacji, mają przede wszystkim większe gospodarstwa, zorganizowane w formie spółek (czyli osób prawnych - red.) - wskazywał wówczas.
Zmiana wynika z obowiązującej od początku br. szerszej nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Do końca ub.r. ustawa zapewniała zwolnienie od podatku CIT dochodów z działalności pozarolniczej (działalność rolnicza w ustawie określona jest jako polegająca na wytwarzaniu produktów roślinnych lub zwierzęcych w stanie nieprzetworzonym z własnych upraw albo hodowli lub chowu).
Warunkiem było przeznaczenie zwolnionych z podatku dochodów na działalność rolniczą, przy czym dochody z działalności rolniczej musiały stanowić co najmniej 60 proc. ogólnych podatnika. Po zmianach od 1 stycznia 2018 r. takiego przywileju już nie ma.
Ruszyła giełda usług rolnych AgroDeal
"Bez zmian pozostają zasady opodatkowania podatkiem CIT dochodów z działalności rolniczej. Nadal takie dochody nie będą podlegały opodatkowaniu podatkiem dochodowym" - zapewnił multiportal agropolska.pl Wydział Prasowy Ministerstwa Finansów.
Opisane zwolnienie zostało wprowadzone do ustawy na przełomie 1993 i 1994 r. i miało stymulować rozwój działalności rolniczej. "Tym niemniej jego konstrukcja zawiera w sobie de facto element skutkujący potencjalnie brakiem opodatkowania prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej, co pozostaje nie do pogodzenia z pożądanym przez ustawodawcę efektem preferencji podatkowej" - napisano w uzasadnieniu uchylenia przepisu.
Na wymierne efekty zmiany pewnie jeszcze chwilę trzeba poczekać. Może jednak okazać się, że duże gospodarstwa-spółki rolne, mając teraz obowiązek odprowadzania podatku dochodowego od czynności rolniczych wykonywanych jako usługi, doliczą go do cen. Tym samym będący ich klientami "zwykli" rolnicy musieliby głębiej sięgać do kieszeni przy zamawianiu koszenia czy orki.
Ceny towarów i usług wzrosną w tym roku. Dostaniemy po kieszeni
Resort finansów zapytaliśmy też o interpretację dotyczącej rozliczania się ze świadczenia usług przez gospodarzy, czyli osób fizycznych.
"Osiągane dochody z tytułu świadczenia usług rolniczych podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. W przypadku osób fizycznych sposób opodatkowania dochodów osiąganych z tego tytułu zależy od źródła przychodów, z którego dochody są osiągane. Dochody osiągane przez rolnika z tytułu świadczenia usług rolniczych zaliczane są do źródła przychodów, jako pozarolnicza działalność gospodarcza, jeżeli usługi są świadczone w warunkach działalności gospodarczej zdefiniowanej w art. 5a pkt 6 i art. 5b ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, czyli co do zasady są świadczone w celach zarobkowych oraz w sposób zorganizowany i ciągły" - poinformowało ministerstwo.
W takim przypadku, dochody ze świadczenia usług rolniczych podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym, jako dochody osiągane z działalności gospodarczej, nawet jeżeli działalność nie została zarejestrowana, tzn. rolnik nie dopełnił obowiązku złożenia wniosku o wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś