Minister nie czeka na maruderów. Od 14 września można składać wnioski
Rząd przeznaczy 1,5 mld zł na pomoc klęskową dla rolników. Poszkodowani przez suszę będą mogli składać wnioski od piątku. Zabezpieczono też pieniądze dla gospodarzy z gmin, które jeszcze nie podliczyły strat.
- Nie czekając na maruderów (...). Przystępujemy do wypłaty środków przypadających na hektary - poinformował Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Zaznaczył, że do tej pory wpłynęła nieco ponad połowa wniosków z gmin. Termin rozpoczęcia naboru wniosków to piątek, 14 września.
Bruksela zgodziła się na wypłatę zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich
Szef resortu wyjaśnił, że środki będą wypłacane na podstawie protokołów szacowań. Dodał, że rolnicy z gmin, z których nie wpłynęły protokoły dostaną pomoc wtedy, gdy dokumenty zostaną dostarczone.
- Ubolewam i współczuję tym rolnikom, ale pieniądze dla nich są zarezerwowane - podkreślił.
Polityk powiedział, że gdy straty rolnika wynoszą 70 proc. i więcej pomoc państwa ma wnosić 1 tys. zł do hektara, zaś gospodarstwa, w których straty są w przedziale 30-70 proc. - 500 zł na każdy hektar.
Pieniądze mają też być wypłacane właścicielom stawów rybnych - w wysokości 300 zł do 1 hektara zarybionych stawów.
Ardanowski wskazał, że Rada Ministrów podjęła decyzję o przeznaczeniu 1,5 mld zł. Pieniądze pozwolą zrealizować m.in. zobowiązania związane z kredytami (prolongaty, nowe kredyty), jak również pokryć środki związane z umorzeniami w KOWR, KRUS.
Ministerstwo chce pomóc rolnikom w oddłużeniu gospodarstw
- Ale również pomogą udzielić pomocy bezpośredniej poszczególnym hektarom w wysokości 1 tys. zł dla strat 70 i więcej proc., a w przedziale 30-70 proc. będzie to kwota wsparcia 500 zł do hektara - powiedział.
Polityk przypomniał, że przepis unijny decyduje o tym, że pełna pomoc publiczna może być wypłacona rolnikom, jeżeli w gospodarstwie jest ubezpieczone od jakiegokolwiek ryzyka co najmniej 50 proc. użytków tego gospodarstwa.
- Ci rolnicy, którzy ten wymóg spełniają otrzymują pełną stopę wsparcia. Ci, którzy tego wymogu nie spełniają otrzymają połowę należnej kwoty - zaznaczył.
- Rolnicy mogą udać się do swoich biur powiatowych i uzbrojeni w protokół od wojewodów udają się do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i tam składają wniosek o pomoc - wyjaśnił. W dokumencie gospodarze zaznaczają, czy chcą mieć straty rozliczane jako suma strat w produkcji roślinnej i zwierzęcej, czy pomoc na straty w samych uprawach.
ARiMR podzieli dwa miliardy złotych. Niebawem ruszy nabór wniosków
W pierwszej kolejności agencja będzie naliczała i wypłacała pomoc dla rolników, którzy mają straty największe - 70. i więcej procentowe. - Ponieważ w tych gospodarstwach nie ma co sprzedać, nie ma bieżących dochodów i tam pieniądze są potrzebne najszybciej - mówił minister.
Rozliczanie i wypłaty 500 zł na straty od 30 do 70 proc. będzie od 26 września.
Ardanowski dodał, że pomoc pierwszy raz w historii dotyczy też właścicieli, użytkowników stawów rybackich. - Pomoc będzie realizowana również od 14 września w wysokości 300 zł do 1 hektara zarybionych stawów - wskazał.
Minister przypomniał, że susza dotyczy przede wszystkim Polski zachodniej. - To jest woj. lubuskie, zachodniopomorskie, znaczna część pomorskiego, kujawsko-pomorskie, wielkopolskie z częścią łódzkiego, Dolny Śląsk - wyliczył. Enklawy suszy są również np. na Warmii i Mazurach i na Podlasiu.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś