Cztery procent wzrostu to za mało. Rząd walczy o wyrównanie dopłat
Według założeń do wieloletnich unijnych planów finansowych wzrost stawki płatności bezpośrednich w Polsce w relacji do średniej unijnej sięgnąłby po 2020 r. około 4 punktów procentowych. To w opinii rządu zdecydowanie za mało.
W odpowiedzi na wniosek Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej (przekazany przez Krajową Radę Izb Rolniczych) w sprawie zwiększenia dopłat bezpośrednich po 2020 roku, resort rolnictwa w obszernej odpowiedzi opisał rządowe wysiłki w tej kwestii, m.in. liczne spotkania na wysokich szczeblach, wizyty i budowanie koalicji międzynarodowych.
Znamy projektowane stawki płatności bezpośrednich za 2018 rok
Wyrównanie płatności bezpośrednich zostało ponadto ujęte jako priorytet rządu w odniesieniu do przyszłego kształtu Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) w przyjętym dokumencie pt. "Wspólna polityka rolna po 2020 roku - polskie priorytety". Przesłano go do Komisji Europejskiej w czerwcu 2017 r.
Ministerstwo podkreśliło także, że po przedstawieniu w maju przez KE kształtu wieloletnich ram finansowych po 2020 r., Polska krytycznie oceniła i oficjalnie sprzeciwiła się propozycji cięcia wydatków na WPR, w tym redukcji budżetu II filara tej polityki, szczególnie mniej zamożnym państwom członkowskim.
"Jeżeli chodzi o aspekt finansowania WPR, to KE zaproponowała jej przyszły wieloletni budżet na poziomie 365 mld euro w cenach bieżących, co oznacza cięcia nominalne w wysokości 5 proc. całkowitej alokacji (w stosunku do kwoty na lata 2014-2020 bez udziału Wielkiej Brytanii)" - informuje resort rolnictwa.
Jak dodaje, przedstawiona przez KE kontynuacja wyrównywania stawek płatności bezpośrednich (tzw. konwergencja zewnętrzna) oparta jest na dotychczasowym podejściu, z uwzględnieniem powierzchni użytków rolnych jako głównego kryterium podziału płatności między państwa członkowskie.
Miliony złotych trafiają na konta poszkodowanych rolników
"Proponowany stopień wyrównania stawek jest dla polskiego rządu nie do przyjęcia. Oznacza wzrost stawki płatności bezpośrednich w Polsce o ok. 4 punkty procentowe (w relacji do średniej UE)"- stwierdza ministerstwo.
Dlatego w stanowisku do pakietu unijnych propozycji prawnych jako priorytet rząd określił zapewnienie równych warunków konkurowania polskim rolnikom na jednolitym rynku UE.
Zaznaczono, że funkcjonujące w ramach rolnego rynku wewnętrznego UE podmioty muszą spełniać te same, coraz wyższe unijne standardy produkcji, zatem należy dążyć do pełnego wyrównania poziomu płatności bezpośrednich między państwami członkowskimi.
"Zaproponowane przez Komisję niewielkie tempo wyrównywania poziomu płatności bezpośrednich utrzymałoby duże, nieuzasadnione i niespójne z nowymi celami WPR, dysproporcje wsparcia producentów rolnych działających na jednolitym rynku. Tak sformułowane stanowisko stanowi jedną z kluczowych wytycznych dla polskiej administracji rządowej w negocjacjach dotyczących przyszłości WPR i jej finansowania" - przekonuje resort.
Jednocześnie przypomina, iż propozycje KE są tylko punktem wyjściowym negocjacji (mają się zakończyć przed majem 2019 r.) i możliwa jest ich zmiana w ramach dyskusji.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś