Antidotum na rozdrobnione gospodarstwa rolne
- Małopolskie rolnictwo jest bardzo rozdrobnione - potwierdza wicemarszałek województwa Stanisław Sorys.
- Statystycznie każde z nich liczy ok. 3-4 ha, które jest rozproszone nawet na 8 działkach. To powierzchnia nawet pięć razy mniejsza niż przeciętna wielkość gospodarstwa w pozostałej części kraju - zauważa.
Scalanie gruntów rolnych na Podkarpaciu
Efekt? Znaczne podwyższenie kosztów produkcji rolniczej, co często czyni ją zupełnie nieopłacalną. - Zdajemy sobie sprawę, że trzeba działać szybko, dlatego w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 zarezerwowaliśmy ponad 76,5 mln zł na scalenia tych gruntów. Część z tych środków trafiło już do pięciu powiatów: myślenickiego, miechowskiego, tarnowskiego, brzeskiego i gorlickiego. Na przełomie tego i przyszłego roku planujemy ogłosić kolejny nabór na projekty związane ze scaleniem gruntów - zachęcam pozostałe powiaty, żeby również zawalczyły o te pieniądze - tłumaczy Sorys.
W Małopolsce dostrzeżono też inny problem rolników - brak odpowiednich targowisk, gdzie mogliby sprzedawać swoje produkty. - Dzięki środkom unijnym już w połowie przyszłego roku w dziesięciu małopolskich gminach powstaną nowoczesne targowiska. Na ten cel samorząd województwa małopolskiego przeznaczył z PROW w sumie 6,8 mln zł. Wśród gmin, które otrzymały dotację znalazły się: Bukowno, Proszowice, Gdów, Wietrzychowice, Michałowice, Zakliczyn, Moszczenica, Ochotnica Dolna, Pleśna i Kęty - wymienia Stanisław Sorys.
Bedą scalać grunty po blisko 50 latach
W poprzedniej perspektywie w ramach środków z PROW 2007-2013 samorząd województwa na modernizację 23 targowisk przeznaczył dofinansowanie w wysokości 16 mln zł. - Nie mam wątpliwości, jak bardzo były potrzebne te inwestycje. Teraz te place cieszą się dużym zainteresowaniem - podkreśla wicemarszałek województwa małopolskiego.
Dotacje w ramach PROW to nie tylko wsparcie dla rolników - ale też konkretna pomoc dla tych, którzy chcą założyć bądź rozwinąć firmę, która ma siedzibę na wsi. - Wieś się zmienia i trzeba na to reagować. Środki, o których mowa, rozdzielamy za pośrednictwem Lokalnych Grup Działania. Na realizację przygotowanych Lokalnych Strategii Rozwoju zagwarantowaliśmy prawie 315 mln zł - podkreśla Stanisław Sorys.
Spora część tych pieniędzy to właśnie wsparcie na tworzenie lub utrzymanie nowych miejsc pracy. Pieniądze będzie można wykorzystać do 2020 roku, przy czym pierwsze środki trafiły już do konkretnych przedsiębiorców - przydzielono ponad 220 dotacji na założenie firmy i ponad 100 na rozwój tych istniejących.
- Zachęcam do tego, żeby spróbować swoich sił w tych konkursach, bo dofinansowanie waha się od 50 do nawet 300 tysięcy złotych w zależności od lokalnej strategii rozwoju przyjętej przez daną grupę działania - apeluje wicemarszałek.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś