BIN ma 25 lat
17 kwietnia 2015 roku w Ciechocinku, odbyła się uroczystość z okazji 25 lat istnienia firmy BIN, producenta silosów zbożowych. Historia firmy zaczęła się 25 lat temu w miejscowości Jeziorno, gm. Koneck. Nauczyciel fizyki ze szkoły w Aleksandrowie Kujawskim i zarazem hodowca trzody chlewnej, inż. Zygmunt Krzemiński zbudował we własnym, domowym zakresie zbiornik do przechowywania ziarna.
Pośród innowacji jakie stworzył wóczas Krzemiński, była chlewnia zbudowana na rzucie okręgu, za którą otrzymał Złotą Wiechę.
Obecny Prezes zarządu BIN Jan Krzemiński wspomniał o założycielu firmy - Zygmuncie, który potrafił pokonywać przeciwności, jakie towarzyszyły im w pionierskich czasach. Podziękował również pracownikom, którzy - jak stwierdził: też mają udział w tym sukcesie. W progach tej małej firmy w Aleksandrowie Kujawskim politycy, urzędnicy stawali się zwykłymi ludźmi. (…)Nie chciałbym nikogo pominąć, ale wszystkim Wam mówię dziękuję prosto z serducha.
Podczas uroczystości odbyło się wręczenie medalu Stanisława Kaszubskiego - Zasłużony dla gospodarki zbożowej.
Jan Krzysztof Ardanowski, z-ca przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w swoim wystąpieniu podkreślił wagę działań firmy BIN dla polskiego rolnictwa. - Dopasowanie oferty BIN do potrzeb polskiego rolnictwa jest sprawą dużej wagi. Niewiele firm, z całą odpowiedzialnością mogę to powiedzieć - może jeszcze tylko Ursus w powojennej historii rolnictwa w Polsce - zrobiło tak wiele dla rolnictwa w naszym kraju - podkreślił Jan Krzysztof Ardanowski.
Janusz Gołos, doradca zastępcy szefa kancelarii Prezydenta RP ministra Dariusza Młotkiewicza podziękował za wkład w podnoszenia konkurencyjności na polskim rynku rolnym.
Ewa Mes, wojewoda kujawsko-pomorski zwróciła uwagę, że to właśnie 25 lat temu, kiedy rodził się samorząd w Polsce, powstała firma BIN.
Andrzej Muszyński, obecny szef marketingu BIN podsumował 25 lat pracy, w bardzo syntetyczny sposób. - Przez czas istnienia firmy zużyto 154 tys ton blachy, która posłużyła do wyprodukowania 55 tys. silosów, zmontowanych na 220 mln sztuk śrub. Do ustawienia silosów zużyto 99 tys. ton bloczków betonowych. Gdyby rozwinąć zużytą blachę, to długość standardowej taśmy technologicznej wynosiłaby 6,5 tys km. Odpowiada to drodze z Ciechocinka do Pekinu. 255 tys. ton materiałów to 55 wież Eiffla, a kubatura silosów to 9 Pałaców Kultury i Nauki w Warszawie - wymieniał Muszynski.
Obecnie firma zatrudnia 160 osób. Najstarszymi pracownikami są Eugeniusz Grzegórski, Piotr Nowak, Krzysztof Betlej i Marek Kaczmarek. Silosy eksportowane są na Litwę, do Niemiec, Bułgarii, Czech, na Ukrainę.
Jubileusz prowadził Michał Siegieda.