Zielone szparagi coraz bardziej nam smakują
Polscy konsumenci coraz chętniej sięgają po szparagi zielone - wynika z danych Polskiego Związku Producentów Szparaga. W tym roku szparagowy sezon zaczął się już na początku kwietnia, czyli wcześniej niż zwykle.
W Polsce produkuje się ok. 6 tys. ton szparagów, a ok. 4 tys. ton trafia na eksport. Nasz kraj jest też coraz większym importerem m.in. z Niemiec i Hiszpanii. Jak powiedział Marian Jakobsze, prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga, choć polscy konsumenci wciąż gustują przede wszystkim w szparagach bielonych, to coraz częściej jedzą też zielone, które jeszcze kilka lat temu stanowiły ok. 10 proc. rynku - obecnie nawet do 20 procent.
Jest projekt w sprawie wsparcia dla producentów owoców i warzyw
- Konsumenci coraz częściej sięgają po szparaga zielonego - nawet nie tyle ze względu na jego walory smakowe, ale z powodu wygody przy obróbce i przygotowywaniu - nie trzeba ich obierać i krócej się je gotuje - powiedział.
Ciepły marzec sprawił, że w tym roku sezon na szparagi zaczął się kilka tygodni wcześniej niż zwykle. - Bielone i zielone można było zdobyć już w pierwszych dniach kwietnia. Później przez dwa tygodnie nastąpiła stagnacja ze względu na przymrozki. Spowodowały one, że straciliśmy plony - zwłaszcza zielonych. Teraz prawdopodobnie ma się ocieplić i sądzimy, że plony wrócą do normalności - powiedział Jakobsze.
Jak dodał, początkowe, bardzo wysokie ceny, sięgające nawet 40 zł za kg szparagów, spadły do 15-20 zł. Warto sięgać po produkty od lokalnych plantatorów. Te można znaleźć przede wszystkim w małych sklepach. - Świeży szparag jest najsmaczniejszy, a na świeżość wpływ ma transport. Z zagranicznymi producentami wygrywają na tym polu ci mali, lokalni producenci - powiedział szef PZPS.
Szparagi są niskokaloryczne, mają działanie antyrakowe, właściwości detoksykacyjne, wspomagają aktywność systemu nerwowego. Są też traktowane jako afrodyzjak.