Stodoła poszła z dymem. To było podpalenie?
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Uścikowie (pow. obornicki, woj. wielkopolskie) doszło do groźnego pożaru stodoły. W akcji gaszenia przez kilka godzin brało udział dziesięć jednostek straży pożarnej.
500 bel słomy i stodoła w ogniu. Podpalacz ujęty
Działania strażaków polegały na dogaszaniu stodoły w większości wypełnionej słomą. W wyniku pożaru spłonęły baloty i sprzęt rolniczy. Nadpalił się ponadto stojący obok budynku ciągnik siodłowy - informuje portal naszemiasto.pl.
W zdarzeniu na szczęście nie zostali poszkodowani ludzie i zwierzęta..
Prawdopodobnie przyczyną pożaru było podpalenie. Paweł Witzberg, młodszy aspirant z KPP w Obornikach informuje jednak, że na razie w tej sprawie nikogo nie zatrzymano. Dodaje, że prowadzone są czynności, które mają ustalić przyczynę zapalenia się stodoły.
Według prawa każde podpalenie jest zagrożone karą pozbawienia wolności. Jeżeli sprawca wywoła pożar zagrażający zdrowiu lub życiu wielu osób lub mienia w wielkich rozmiarach może w więzieniu spędzić nawet 10 lat.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: naszemiasto.pl