Skoda wjechała pod przyczepę. Renault rozbiło ciągnik
Kolejne wypadki drogowe z udziałem maszyn rolniczych. W wyniku zdarzenia, do którego doszło 3 sierpnia w Kolonii Świerszczów pod Łęczną (woj. lubelskie), do szpitala trafili traktorzysta oraz podróżujący samochodem osobowym.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 20-letni mieszkaniec Lublina kierujący autem marki Renault nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go ciągnika rolniczego marki Ursus z przyczepą i uderzył w tył tego zestawu. Traktorem kierował 58–letni mieszkaniec gm. Cyców. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.
Wywrócił się traktor. Pasażer w ostatniej chwili wyskoczył z kabiny
- Wszystko wskazuje na to, że kiedy kobieta rozpoczęła manewr, ciągnik skręcał w drogę podporządkowaną. W następstwie tego skoda wjechała pod jedną z przyczep - relacjonuje mł. asp. Justyna Andrzejewska oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Nakle nad Notecią.
Samochodem oprócz 43-latki jechało troje pasażerów, w tym dwie dziewczynki w wieku 8 i 10 lat. Na szczęście żadna z tych osób nie doznała poważniejszych obrażeń ciała.
- Za rażące naruszenie przepisów drogowych policjanci zatrzymali 43-latce uprawnienia do kierowania pojazdami. Zachowanie mieszkanki kcyńskiej gminy oceni sąd, do którego policjanci skierują wniosek o ukaranie sprawczyni kolizji – informuje mł. asp. Andrzejewska.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl