Rolnicy z tego regionu mają się czym pochwalić
Poznań to siedziba ponad 730 gospodarstw rolnych i ponad 300 podmiotów prowadzących działalność zaliczaną do działów specjalnych, gospodarujących łącznie na 8,4 tys. ha użytków rolnych.
Na gruntach ornych, łąkach, pastwiskach, w sadach oraz szklarniach uprawiane są zboża, rzepak, buraki cukrowe i pastewne, ziemniaki, warzywa gruntowe oraz kwiaty i inne rośliny ozdobne. Obok upraw rozwija się również hodowla trzody chlewnej, bydła, owiec oraz koni, która liczy łącznie ok. 2,5 tys. szt. inwentarza.
Duże straty wielkopolskich gospodarstw po nawałnicach
"Największa koncentracja użytków rolnych jest na Nowym Mieście - w Garaszewie, Pokrzywnie, Krzesinach, Minikowie, Starołęce i Głuszynie oraz na Morasku i Radojewie. Poza produkcją rolną pochwalić się możemy licznymi gospodarstwami, w których działają przetwórnie zajmujące się produkcją surówek z warzyw czy kwaszeniem ogórków i kapusty" - podkreśla poznański magistrat.
W mieście i regionie, dużą wagę przykłada się również do dziedzictwa kulinarnego. To tu wytwarzane są słynne w całym kraju i Europie rogale świętomarcińskie, a także tradycyjna kiełbasa biała parzona wielkopolska, która jest 39. polskim produktem objętym ochroną w ramach unijnego systemu chronionych nazw pochodzenia, chronionych oznaczeń geograficznych i gwarantowanych tradycyjnych specjalności.
"Wielkopolscy przetwórcy mogą pochwalić się licznymi certyfikatami potwierdzającymi wysoką jakość wyrobów rolno-spożywczych, jak też tradycyjną metodą produkcji. W regionie mamy aż 93 zarejestrowane produkty tradycyjne. Wśród nich są: gzik wielkopolski, wielkopolski ser smażony, leberka wielkopolska, marynata z korbola, poznański pumpernikiel Adama, plyndze, kaczka pieczona po wielkopolsku, galart, zrazy zawijane po wielkopolsku, bigos, ślepe ryby, szare kluski, czernina, parzybroda, golonka po wielkopolsku, rumpuć i wiele innych" - wylicza magistrat.
W tym roku miasto i okolice dotknęła potężna susza. Według danych Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, swoim zasięgiem objęła uprawy na terenie całego województwa. Dotychczas poszkodowanych zostało około 42 tys. gospodarstw rolnych. Powołana przez wojewodę wielkopolskiego komisja nadal szacuje straty. Dotychczas do Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęło ponad 10 tys. protokołów.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś