Pokos z niespodzianką. Mężczyzna przyniósł pistolet na komendę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
01-07-2021,8:50 Aktualizacja: 01-07-2021,8:55
A A A

O 4 nad ranem na komendę przyszedł mężczyzna, który przyniósł znalezioną podczas koszenia trawy broń. Policjanci przypominają, że łąki wciąż kryją w sobie wiele takich pamiątek z dawnych czasów.

46-letni mieszkaniec gminy Włodawa przyszedł do Komendy Powiatowej Policji we Włodawie (woj. lubelskie).


nielegalna broń, poroża, myśliwy, gmina Pysznica, gmina Adamów

Nielegalna broń w gospodarstwie i u myśliwego

Należący do koła łowieckiego myśliwy nielegalną broń schował w pancernej szafie razem ze swoją zarejestrowaną bronią myśliwską. Strzelbę z amunicją bez pozwolenia oraz trofea łowieckie policja znalazła też w gospodarstwie. Kryminalni z Komendy...

- Poinformował dyżurnego, że podczas koszenia trawy znalazł broń. Na pytanie, gdzie w tej chwili się znajduje, mężczyzna wyciągnął ją i położył na biurku. Oświadczył, że broń znalazł jakieś 2 miesiące temu, położył na półce i o niej zapomniał. Teraz uznał, że czas zrobić z tym porządek, a myśląc, że w nocy policja ma mniej pracy, przyszedł po godz. 4 rano - relacjonuje podinsp. Bożena Szymańska z włodawskiej KPP.

Jak się okazało, broń to prawdopodobnie zabytkowy egzemplarz "Browninga" - modelowo pochodzący z około 1900. roku. Stróże prawa ustalają pochodzenie pistoletu i okoliczności znalezienia.

- Łąki czy lasy wciąż kryją w sobie wiele pamiątek dawnych czasów, a z uwagi na skorodowanie mogą wybuchnąć przy niewielkim wstrząsie, a nawet przy dotknięciu. By nie zrobiły krzywdy, muszą się nimi zająć fachowcy. Dlatego należy pamiętać, by nigdy nie wyciągać samodzielnie z ziemi, wody i innych miejsc podejrzanych przedmiotów, nie próbować ich rozbierać i pod żadnym pozorem nie wrzucać do ognia. Należy powiadomić policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112 albo straż pożarną pod nr tel. 998 - podsumowuje policjantka.

Broń ukryli w lesie pod śniegiem. To kłusownicy?

Policjanci oraz przedstawiciele Nadleśnictwa Dwukoły (RDLP w Olsztynie) uczestniczyli w akcji, w wyniku której odnaleziono nielegalną broń palną oraz zatrzymano mężczyzn, którzy jej używali. Pracujący w terenie leśniczy usłyszał huk...

Warto przypomnieć, że za nielegalne posiadanie broni także można zostać rozliczonym, o czym przekonuje zdarzenie z 27 czerwca. W miejscowości Malenie (pow. opoczyński, woj. łódzkie) podczas kontroli kierującego skodą octavią policjanci ujawnili broń myśliwską załadowaną amunicją.

Mężczyzna, u którego w pojeździe była broń, nie umiał wytłumaczyć jej pochodzenia i nie posiadał stosownych pozwoleń, więc o całej sytuacji powiadomieni zostali funkcjonariusze z wydziału kryminalnego.

W przeszukanych pomieszczeniach zajmowanych przez 55-latka zabezpieczyli kilkadziesiąt sztuk amunicji do broni myśliwskiej, układ luf broni myśliwskiej z podpiętą lunetą oraz wiatrówkę wraz z kilkudziesięcioma sztukami amunicji.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji. Kodeks karny za takie przestępstwo przewiduje karę od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności.
 

Poleć
Udostępnij