Po stodole został tylko popiół. Duży pożar w gospodarstwie
Dyżurny ze stanowiska kierowania Komendy Powiatowej PSP w Gołdapi otrzymał zgłoszenie o pożarze budynku z maszynami rolniczymi w gospodarstwie w miejscowości Suczki (pow. gołdapski, woj. warmińsko-mazurskie).
Do akcji ratowniczej niezwłocznie wysłano zastępy strażaków z gołdapskiej komendy oraz okolicznych jednostek OSP.
Seria pożarów w gminie. Policja szuka piromana
- W momencie dojazdu pożarem objęty był cały budynek stodoły wykonany z drewna. Kierujący działaniem ratowniczym poprosił o pomoc w postaci dodatkowych zastępów - relacjonuje kpt. Michał Herman, oficer prasowy KP PSP w Gołdapi.
Pożarnicy, gasząc płomienie, zajmowali się jednocześnie obroną zabudowań przyległych do stodoły - wiaty, chlewni i obiektu magazynowego. Wodę pobierali z hydrantu i pobliskiego stawu. Niezbędne okazało się wykonanie prac rozbiórkowych, m.in. usunięcie drewnianych elementów konstrukcji stodoły.
- Podczas działań nieoceniona okazała się pomoc sąsiedzka w postaci ciężkiego sprzętu, którym usunięto bele i maszyny rolnicze poza stodołę w celu dogaszenia na pobliskim polu. Łącznie działania trwały ponad 11 godzin, a uczestniczyło w nich 9 strażaków PSP, 4 strażaków Wojskowej Straży Pożarnej i 21 druhów OSP - podsumowuje kpt. Herman.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl