Państwowy sektor spożywczy w jednym silnym podmiocie
Podpisana została umowa o przekazaniu przez KOWR nadzoru właścicielskiego nad siedmioma spółkami z sektora rolno-spożywczego, która pozwala sfinalizować proces tworzenia Krajowej Grupy Spożywczej - powiedział Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych.
W konferencji uczestniczył również Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa, który mówił o znaczeniu państwowego holdingu spożywczego w niespokojnych czasach.
Krajowa Grupa Spożywcza nadchodzi
- Przed chwilą została podpisana umowa o przekazaniu przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa nadzoru właścicielskiego nad siedmioma spółkami z sektora spożywczego do Ministerstwa Aktywów Państwowych, a tym samym został zakończony proces konsolidacji nadzoru właścicielskiego przez scalenie go w MAP - powiedział szef MAP.
- To pozwala nam sfinalizować proces prowadzony wspólnie z ministerstwem rolnictwa od wielu miesięcy, proces powołania polskiego holdingu spożywczego, czy raczej Krajowej Grupy Spożywczej, bo tak chcemy, aby się nazywała. Chodzi o skonsolidowanie państwowego sektora spożywczego w jednym silnym podmiocie, który będzie wspierał politykę państwa w tym sektorze - dodał polityk.
Zapowiedział, że w ciągu siedmiu dni ministerstwo przedłoży Radzie Ministrów projekt uchwały. - Rząd podejmie decyzję i będziemy mogli powiedzieć, że Krajowa Grupa Spożywcza stała się faktem - dodał.
Zakłady przetwórcze, a później sieć handlowa w holdingu spożywczym
Holding będzie funkcjonował w oparciu o Krajową Spółkę Cukrową. Sasin zapowiedział, że jest zamiar pozyskiwać do niego nowe podmioty, w tym zagraniczne, bo dziś takie możliwości są.
Kowalczyk podkreślił, że KGS będzie jednym z ważniejszych podmiotów przetwórczych i handlowych. Pytany o przykłady jej wykorzystywania, wyjaśnił, że może być np. pośrednikiem w sprzedaży nawozów. Zaznaczył, że w ostatnim czasie ich ceny bardzo mocno wzrosły na skutek wzrostu cen gazu. - Grupa będzie miała taką możliwość, by być pośrednikom sprzedaży nawozów, by rolnicy mieli stabilne ceny. Może być podmiotem o znacznym kapitale, by zajmować się zbiorowym zaopatrzeniem w nawozy - powiedział.
Minister rolnictwa wskazał też na rolę grupy spożywczej przy zabezpieczeniu dostaw żywności. - Choćby teraz mamy bardzo duże potrzeby przy zabezpieczeniu żywności na cele humanitarne. Rola grupy spożywczej byłaby więc ogromna. Mamy wtedy i sprawność przetwórstwa, szybkość dostaw i możliwość szybkiego reagowania. Grupa spożywcza byłaby wykorzystywana na niespokojne czasy - argumentował.
Sejm znowelizował ustawę w sprawie zmian w KSC
Pytany o to, jak sprawić, by ceny dla konsumentów były niskie, a dla producentów w skupie wysokie, Kowalczyk odparł, że bardzo dużo zależy od liczby pośredników. - Krajowa Grupa Spożywcza, mam nadzieję, będzie miała mniej pośredników - podkreślił.
Jak mówił, holding spożywczy jako jeden z ważniejszych podmiotów przetwórczych i handlowych i dawać godziwe wynagrodzenie rolnikom za produkty rolne. Chodzi o to, by różnica między ceną produktów rolnych a ceną finalną na półkach w sklepie była jak najmniejsza. To jest możliwe, jeśli jest koncentracja, jest jak najmniej pośredników i można przeciwdziałać zmowom cenowym.
Szef resortu rolnictwa dodał, że dla rolników największą trudnością są zmowy cenowe podmiotów, które wykorzystują przejściowe problemy na rynku.
W skład holdingu mają wejść spółki takie jak: Elewarr, Danko, Małopolska Hodowla Roślin, Poznańska Hodowla Roślin, Kutnowska Hodowla Buraka Cukrowego, Pomorska-Mazurska Hodowla Ziemniaka, Hodowla Zwierząt i Nasiennictwa Roślin Polanowice oraz Kombinat Rolny Kietrz. Konsolidacja polega na wyemitowaniu akcji, które zostaną objęte przez Skarb Państwa. Ponadto Skarb Państwa będzie miał prawo głosu w 100 proc. ze swoich akcji.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś