KRIR chce, żeby nowi mieszkańcy wsi podpisywali zgody na uciążliwości z rolnictwa
Z wnioskiem o wprowadzenie do przepisów obligatoryjnej zgody nowych mieszkańców wsi na uciążliwości związane z produkcją rolną – wystąpił Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) do ministra rolnictwa.
Temat napływowych, nowych mieszkańców obszarów wiejskich, którzy po osiedleniu się zaczynają zwalczać rolników, skarżąc się służbom i do instytucji państwowych na np. brzydkie zapachy lub nocne hałasy wynikające z prac polowych, wraca jak bumerang. Problem bowiem wręcz narasta wraz z przybywaniem kolejnych fal „mieszczuchów” na wieś, szukających alternatywy dla życia w blokowiskach. Kolejne wystąpienie w tej sprawie wystosował samorząd rolniczy.
Prawna ochrona gospodarstw przed napływowymi sąsiadami? Resort przekonuje, że lekarstwem jest reforma przestrzenna
„Po zakupie nieruchomości na terenach wiejskich nowi mieszkańcy coraz częściej zgłaszają zastrzeżenia wobec standardowych działań rolniczych, takich jak hałas, zapachy, prace wykonywane w nocy czy inne nieodłączne elementy gospodarowania. Takie skargi i zgłoszenia do wszelkich służb państwa powodują liczne kontrole, co poważnie utrudnia prowadzenie gospodarstw rolnych, które muszą funkcjonować zgodnie z cyklem przyrody i wymogami produkcji rolniczej” – czytamy w piśmie KRiR
Izby wnioskują w nim „o podjęcie działań legislacyjnych dotyczących wprowadzenia przepisów wymagających od nowych mieszkańców wsi wyrażenia zgody na specyfikę uciążliwości wynikających z działalności rolniczej”.
„Taka regulacja będzie umożliwiała rolnikom produkcję rolną na terenach wiejskich oraz chroniła interesy rolników, którzy od lat gospodarują na tych terenach, a także będzie zapobiegać konfliktom sąsiedzkim” – przekonuje KRIR.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś