Dym i wysoka temperatura zabiły cielaki
11 cielaków zginęło w pożarze budynku gospodarskiego w Chechłach (pow. zwoleński, woj. mazowieckie). Ogień pojawił się prawdopodobnie w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej.

Traktor spłonął na polu. Rolnik sporo stracił
Płomienie objęły wiatę, w której magazynowano około 3 tys. litrów paliwa, a następnie przeniosły się na część inwentarską - informuje Radio Plus.
W bezpośrednim zagrożeniu znajdowały się inne budynki, które dzięki szybkiej interwencji strażaków udało się uratować. Niestety, ogień zabił 11 cieląt, które padły w wyniku wysokiej temperatury i zatrucia dymem.
- Straty objęły też siewnik, agregat prądotwórczy i budynki, których wartość właściciel ocenił na 200 tysięcy złotych - mówi stacji mł. bryg. Krzysztof Figurski z komendy powiatowej PSP w Zwoleniu.
Z ogniem w gospodarstwie przez trzy godziny walczyło osiem zastępów straży pożarnej.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl