Rzepak na giełdach wspiera drożejąca soja
Na giełdzie Euronext w Paryżu lutowy kontrakt na rzepak umocnił się przez tydzień o 1,5 proc. do 420,8 euro za tonę. Rynek jest rozchwiany, a notowania surowica wspierała drożejąca soja.
Eksperci podkreślają, że bilans rzepaku w UE w sezonie 2016/17 wciąż jest napięty. To efekt słabych zeszłorocznych zbiorów, które według najnowszych danych wyniosły około 20,1 mln ton i były o 10 proc. niższe niż rok wcześniej - informuje FAMMU/FAPA.
Zbożowy bilans będzie "ciężki". Eksperci nie mają złudzeń
Analitycy przewidują, że zapotrzebowanie na importowany surowiec osiągnie w takiej sytuacji około 3,9 mln ton. Wzrosła podaż eksportowa rzepaku z Australii (dzięki lepszej niż się spodziewano produkcji), skąd do Unii trafią największe dostawy.
Większa dostępność surowca na rynkach międzynarodowych może tłumić silniejszy wzrosty stawek we Wspólnocie. Na rynku rzeczywistym przez tydzień podrożały surowce oleiste oraz śruty, które cechowała największa dynamika podwyżek.
Na giełdzie towarowej CBoT w Chicago marcowy kontrakt terminowy na soję przez tydzień mocno zwyżkował - z 382,2 do 393,2 dolarów za tonę. 18 stycznia marcowy kontrakt był najwyższy od 6 miesięcy, ale dzień później uczestnicy rynku realizowali zyski i notowania osłabły.
Dalsze zmiany cen zależeć będą przede wszystkim od prognoz materializacji zbiorów w Ameryce Południowej.