Rzepak i pszenica coraz tańsze na giełdach
Na giełdzie Euronext w Paryżu rzepak w kontrakcie na listopad przez tydzień stracił na wartości 2 proc. i tona surowca kosztowała 375,3 euro. Notowania pszenicy z dostawą na wrzesień poleciały w dół o 1,5 proc. do 177,5 euro za 1000 kilogramów.
W miarę zbliżania się ku końcowi zbiorów rzepaku daje się odczuć coraz większą presję cenową na surowiec - informuje FAMMU/FAPA. A ponadto w wielu państwach zbiory będą niższe od niedawnych prognoz, co też w pewnym stopniu wspiera notowania.
Na giełdach wciąż spadają notowania zbóż
Żniwa w Niemczech i Polsce są bliskie zakończenia. Spółdzielcy zza naszej zachodniej granicy oczekują produkcji na poziomie 4,9 mln ton, czyli aż o 21 proc. niższej niż przed rokiem. Francja zredukowała prognozy zbiorów o 9 proc. do około 5 mln ton. Unijna wytwórczość przewidywana jest więc na zaledwie 20,7-21,5 mln ton wobec 24,4 mln ton rok wcześniej.
Pszenica na Euronext taniała pod wpływem poprawy perspektyw podaży na świecie, dobrego zaawansowania zbiorów u wiodących producentów w UE i silnej konkurencji na rynku eksporterów. Egipt, największy importer tego zboża zakupił w ubiegłym tygodniu 175 tys. ton ziarna z Rosji i Ukrainy, co potwierdza, że zboże z państw basenu Morza Czarnego jest o wiele bardziej konkurencyjne np. od francuskiego.
Z kolei kukurydza w kontrakcie listopadowym na paryskiej giełdzie potaniała zaledwie z 182 do 181,3 euro za tonę. SG zmniejszyła jednak prognozy zbiorów w UE o 7,1 mln ton z powodu suszy we Francji, na Węgrzech oraz w Rumunii.