Parlament Europejski naciska na Komisję Europejską, by zobowiązała producentów wyrobów mięsnych oraz dań gotowych do informowania o kraju pochodzenia surowca.
Parlament Europejski naciska na Komisję Europejską, by zobowiązała producentów wyrobów mięsnych oraz dań gotowych do informowania o kraju pochodzenia surowca.
Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 460 europosłów, 204 było odmiennego zdania, a 33 nie uczestniczyło w obradach - informuje FAMMU/FAPA. Wprowadzenie tego wymogu popiera aż 90 proc. konsumentów z całej Wspólnoty.
Co ciekawe, według dostępnych planów legislacyjnych na ten rok Komisja Europejska nie zamierza jednak zająć się tym problemem. Warto dodać, że rezolucja PE nie jest wiążąca prawnie i tylko wywiera presję na Brukselę.
Jyrki Katainen, wiceprzewodniczący KE tłumaczy, że trudno zająć jednoznaczne stanowisko w tej sprawie bowiem koszty informowania o kraju pochodzenia mięsa mogą być bardzo różne dla producenta. Co innego określenie surowca w przypadku świeżego mięsa z przyprawami, a co innego w przypadku pizzy, gdzie jest wielokrotnie przetworzony.
Badania organizacji konsumenckich dowodzą natomiast, że koszty produkcji dużo nie wzrosną w przypadku wprowadzenia w życie omawianego wymogu.
Nowe przepisy dotyczące etykietowania świeżego mięsa weszły w życie w krajach UE w grudniu 2014 r. Od kwietnia br. wszystkie kraje Wspólnoty będą miały obowiązek informowania o pochodzeniu nieprzetworzonego mięsa wieprzowego, drobiu oraz baraniny.
Do tej pory obowiązek dotyczył tylko mięsa wołowego. Przepis wprowadzono już w 2002 roku, jako środek ostrożności w związku z epidemią tzw. choroby szalonych krów (BSE) wywołanej przez karmienie zwierząt mączką mięsno-kostną.