Väderstad Proceed to siewnik do wszystkiego

Firma Väderstad wprowadziła na rynek uniwersalny siewnik Proceed, który może być jedyną maszyną w gospodarstwie do wysiewu wszystkich nasion, pojedynkując je jak siewnik punktowy, ale z wydajnością konwencjonalnego. Testy polowe wykazały, że Proceed w porównaniu ze zbożowym siewnikiem pneumatycznym pozwala zredukować dawkę wysiewu pszenicy o prawie połowę bez uszczerbku dla plonu.

Zdaniem szwedzkiego producenta wprowadzenie na rynek siewnika Proceed oznacza skok technologiczny w tej kategorii maszyn. Rolnik mając jeden siewnik będzie mógł wysiewać nasiona drobne rzepaku i buraków, średnie zbóż i grube kukurydzy oraz roślin strączkowych. Każde z nich potraktowane będzie indywidualnie, co nie jest łatwe w przypadku zbóż. Z tego powodu badania firmy Väderstad koncentrują się na tych nasionach.

Po testach w Niemczech i Polsce

Testy polowe siewnika Proceed prowadzone w sezonie 2021/2022 odbywały się m.in. w Niemczech oraz Polsce. U naszych zachodnich sąsiadów badania prowadzono wysiewając pszenicę ozimą w trzech obsadach: 150, 200 i 275 nasion na metr kwadratowy. Pierwsza była więc zaniżona o blisko połowę od często stosowanej w praktyce rolniczej. Siewnik Väderstad Proceed wysiewał nasiona pszenicy w rozstawie rzędów wynoszącym 22,5 cm, a będący punktem odniesienia nowoczesny zbożowy siewnik pneumatyczny w rozstawie 16,6 cm.

We wszystkich próbach Proceed pozwolił uzyskać wyższe plony, ale w przypadku obsad 200 i 275 nasion na metr kwadratowy różnice były minimalne i wyniosły poniżej 100 kg/ha. Plony wyniosły odpowiednio 6,9 i 6,82 t/ha oraz 6,91 i 6,82 t/ha (wykres nr 1). Natomiast obsada wysiewu obniżona do 150 nasion na metr kwadratowy udowodniła przewagę wysiewu zboża w ramach pojedynkowania nasion, co pozwala uzyskać podobne odległości pomiędzy nimi, nad tradycyjnym układającym ziarniaki w rzędzie w sposób nieuporządkowany.


Plony w tym doświadczeniu wyniosły odpowiednio 7,13 i 6,35 t/ha (wykres nr 1). Obsada 150 nasion na metr kwadratowy okazała się więc najlepszym rozwiązaniem. Było to już widać po kilku miesiącach od wysiewu pszenicy ozimej.

Przeprowadzone jesienią 2021 r. próby wykazały o 102% większy wzrost biomasy roślin, o 72% wzrost biomasy korzeni i o 62% więcej pędów na roślinę w porównaniu z roślinami, których nasiona wysiano konwencjonalnym, ale nowoczesnym zbożowym siewnikiem pneumatycznym. Zalet stosowania małych dawek wysiewu zbóż jest więcej. Rolnicy je stosujący będą przecież wydawać mniej pieniędzy na zakup materiału siewnego.

Kolejne badania siewnika Proceed przeprowadzono w naszym kraju. Tym razem wysiewany był jęczmień jary, a za punkt odniesienia służyła obsada 280 nasion na metrze kwadratowym stosowana w polskim gospodarstwie. Kolejne obsady zostały obniżone do 224 i do 168 nasion na metrze kwadratowym. We wszystkich próbach Proceed znowu pozwolił uzyskać wyższe plony.


Z poletka obsianego standardowym siewnikiem gospodarstwa zebrano 4,85 t/ha (wykres nr 2). Natomiast wysiew w tej samej obsadzie 280 nasion na metr kwadratowy siewnikiem Proceed przełożył się na plon 5,71 t/ha. Obniżenie obsady o 20% pozwoliło uzyskać 5,36 t/ha, a o 40% zebrać 5,25 t/ha (wykres nr 2). W każdym z przypadków obniżenia obsady plon był więc wyższy od uzyskanego w ramach standardowego siewu jęczmienia jarego w gospodarstwie.

- Proceed stanowi ogromny skok w stosunku do obecnej technologii siewu. Wyróżnia się utrzymaniem precyzji na głębokość, w rzędzie, precyzją na końcu rzędu, jak również optymalizacją łoża siewnego. Rezultatem są szybkie, równomierne wschody i obfity plon, w którym każda roślina ma zapewnione warunki niezbędne do osiągnięcia pełnego potencjału - podsumowuje wyniki testów Lars Thylén, dyrektor ds. zarządzania produktem i rozwoju biznesu w firmie Väderstad.


Sekcje siewne z Tempo

Zbudowany przed firmę Väderstad siewnik Proceed jest maszyną przyczepianą o szerokości roboczej wynoszącej 6 m i transportowej 3 m. Pierwszym elementem roboczym tej innowacyjnej konstrukcji są rolki konsolidujące pasy gleby, w których później pracują redlice siewne. Zbudowane są z tworzywa sztucznego i pokryte pasem gumy z delikatnym protektorem. Każda ma niezależne zawieszenie i indywidualny docisk hydrauliczny, co ma zapewnić uzyskanie takich samych warunków wilgotnościowych dla wysiewanych nasion. Za rolką konsolidującą glebę pracują zamontowane skośnie gwiazdy czyszczące.

Do siewu wykorzystano redlice dwutalerzowe z bocznymi gumowymi kołami podporowymi, za którymi znajduje się rolka zatrzymująca i dociskająca wysiane nasiona. Ostatnim elementem roboczym siewnika Proceed są dwa zamontowane skośnie wąskie kółka lub gwiazdy zamykające bruzdki siewne. Istnieje również możliwość podsiewu nawozu, który trafia na powierzchnię gleby.

Ujście granul znajduje się za kółkiem zatrzymującym wysiane nasiona. Sekcje siewne zamontowane są na dwóch belkach, co pozwala uzyskiwać rozstawy międzyrzędzi wynoszące od 22,5 cm oraz większą przepustowość podczas pracy na polu z resztkami pożniwnymi. Producent wprowadził możliwość hydraulicznego cofnięcia tylnej szyny siewnej, co ułatwia obsługę pierwszej (odstęp pomiędzy nimi jest wtedy zwiększony).

Użytkownicy siewników punktowych Tempo, przyglądając się sekcjom siewnym Proceeda od razu poczują się jak w domu. Po prostu wyglądają identycznie, tak jak centralny zbiornik o pojemności 3000 l (zapożyczony z Tempo L), z którego nasiona w strumieniu powietrza trafiają do komór wstępnych znajdujących się na każdej sekcji siewnej. Z tych małych zbiorniczków pobierane są nadciśnieniowo przez tarcze wysiewające dedykowane do danego gatunku nasion.

Każdy aparat dozujący napędzany jest elektrycznie i zarządzany za pomocą systemu sterowania Väderstad E-Control opartego na tablecie iPad. Dostępne funkcje obejmują automatyczne wyłączanie/włączanie i zmienną dawkę dla każdej sekcji siewnej, dowolność zakładania ścieżek technologicznych oraz monitorowanie maszyny w czasie rzeczywistym. Do magazynowania nawozu może służyć zbiornik czołowy zamontowany na przednim TUZ ciągnika zagregowanego z siewnikiem Proceed. Planowane jest również wprowadzenie dzielonego zbiornika głównego pozwalającego do jednej z komór wsypać nawóz.

- W firmie Väderstad budujemy maszyny, które pozwalają naszym klientom utrzymać się w czołówce nowoczesnego rolnictwa. Opracowujemy nowe metody i od czasu do czasu ustanawiamy zupełnie nowe standardy. Taki postęp to jeden z tych skoków, które nie zdarzają się często w branży maszyn rolniczych, ale kiedy już się zdarzają, zmieniają postać rzeczy. System Väderstad Proceed umożliwia umieszczenie najmniejszych nasion na idealnej głębokości z milimetrową precyzją, co pozwala na znaczną poprawę w takich obszarach, jak poziom plonów, zapotrzebowanie na zabiegi uprawowe, ochronne i stosowanie nawozów - podsumowuje prace nad nowym siewnikiem Proceed Mattias Hovnert, starszy wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w firmie Väderstad.
 

• Artykuł ukazał się w "Rolniczym Przeglądzie Technicznym". ZAPRENUMERUJ