Za taki wypadek odszkodowanie z KRUS nie należy się
Ubezpieczona w KRUS gospodyni upadła na schodach podczas przenoszenia na terenie gospodarstwa rolnego słoików z ogórkami do zakiszenia. Kobiecie odmówiono jednak wypłaty odszkodowania.
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego nie przyznała świadczenia, powołując się na art. 11 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników - informuje "Rzeczpospolita".
Te dane porażają. Wiele ofiar wypadków w rolnictwie było pijanych
W myśl tego przepisu "za wypadek przy pracy rolniczej można uznać zdarzenie nagłe wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem działalności rolniczej albo pozostających w związku z wykonywaniem tych czynności na terenie gospodarstwa rolnego, które ubezpieczony prowadzi lub w którym stale pracuje, albo na terenie gospodarstwa domowego bezpośrednio związanego z tym gospodarstwem rolnym".
KRUS uznał, że przetwarzanie płodów rolnych na własne potrzeby nie jest prowadzeniem działalności rolniczej.
Z kolei sąd rejonowy, do którego trafiło odwołanie rolniczki, uznał, że przygotowanie do przechowania płodów rolnych lub przetwarzanie warzyw i owoców w celu ich użycia na potrzeby gospodarstwa domowego mieści się w tej definicji, i przyznał odszkodowanie.
Innego zdania był natomiast sąd okręgowy, do którego trafiło odwołanie KRUS. Gospodyni złożyła zatem skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, a ten ją odrzucił - donosi dziennik.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: "Rzeczpospolita"