Tylko 1,5 zł za litr mleka. To decydujący czas dla przetrwania gospodarstw
Zarząd Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego (IRWŁ) zwrócił się ponownie do Krajowej Rady Izb Rolniczych z interwencję o w sprawie dalszych drastycznych obniżek cen skupu mleka. W województwie łódzkim OSM obniżyło cenę skupu do 1,54 zł za 1 litr mleka.
„Dla rolników jest to zejście poniżej kosztów produkcji i może skutkować nieopłacalnością produkcji mleczarskiej, a co za tym idzie likwidacją stad krów mlecznych przez rolników i brakiem krajowego mleka w sklepach. Mleko może stać się towarem luksusowym. Już teraz wielu rolników, a zwłaszcza młodych, nie chce prowadzić własnej hodowli z powodu dużych nakładów pracy” – podkreśla IRWŁ.

Dopiero pod koniec roku można spodziewać się wyższych cen mleka dla rolników
Także Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR) wskazuje na kolejne spadki cen skupu surowca. Jak zaznacza, ceny są bardzo zróżnicowane i skala spadków zależy od portfelu produktów danej mleczarni oraz jej pozycji rynkowej i potencjału ekonomicznego.
„Najsłabsze spółdzielnie płacą już w okolicach 1,50 zł/l, a duże koncerny mleczarskie w okolicach 2 zł/l. Spadki cen wynikają z obniżek cen masła, mleka w proszku i serwatki na rynkach światowych. Analitycy rynku przewidują, że trend spadkowy potrwa jeszcze do III kw. br. Na sytuację rynkową wpływa także spadek popytu w wielu krajach, w tym w Chinach spowodowany wysoką inflacją. W Polsce dodatkowym czynnikiem wpływającym na obniżki cen skupu są bardzo wysokie ceny energii oraz gazu, które w przemyśle mleczarskim stanowią bardzo duży udział w kosztach” – przekazuje WIR.
Według jej kalkulacji, koszt produkcji 1 litra mleka waha się w przedziale od 1,80 zł/l do 2,2 zł/l w zależności od sposobu żywienia i utrzymania krów a także wydajności. Tym samym zagrożone są gospodarstwa, które mają te wysokie koszty produkcji, ponieważ ten rok może być decydujący dla ich przetrwania.
„Dodatkowym zagrożeniem dla producentów mleka jest panująca susza i wynikające z niej braki w paszach objętościowych. Drugi pokos siana był już bardzo nieudany. Nie wiadomo, jak suszę przetrwa kukurydza. Te czynniki spowodują podniesienie kosztów produkcji” – dodaje wielkopolski samorząd rolniczy.
W jego ocenie sytuację ratują nieco dopłaty do dobrostanu. Według prowadzonych przez ARiMR statystyk, dobrostan krów mlecznych ciszy się największym powodzeniem wśród pozostałych wariantów dopłat.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś