Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 jest bardziej nastawiony na oczekiwania konsumentów. Będzie też wzmacniał współpracę między rolnikami i przetwórcami oraz pomagał w zachowaniu środowiska naturalnego - powiedział minister rolnictwa.
Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 jest bardziej nastawiony na oczekiwania konsumentów. Będzie też wzmacniał współpracę między rolnikami i przetwórcami oraz pomagał w zachowaniu środowiska naturalnego - powiedział minister rolnictwa.
Komisja Europejska zatwierdziła polski PROW w ubiegły piątek jako jeden z pierwszych (obok Danii i Austrii). - Jest to największy program realizowany w UE. Budżet programu to 15,5 mld euro, z czego 8,6 mld euro - to środki unijne - poinformował szef resortu.
Dodał, że obszary wiejskie będą też korzystały ze środków Funduszu Spójności. W sumie na rolnictwo (dopłaty bezpośrednie) i obszary wiejskie będzie 42,4 mld euro.
Jak mówił szef resortu rolnictwa, najważniejszą sprawa było skonstruowanie nowego PROW tak, by wzmocnić współpracę między rolnikami, a także między przetwórcami, czyli pomóc w utworzeniu poziomych i pionowych powiązań.
- Mam nadzieję, że po tych sześciu latach realizacji programu będziemy mieli większa współodpowiedzialność producentów i przetwórców za kształtowanie rynku żywnościowego w Polsce i Europie i na świecie - powiedział.
PROW jest także nastawione na "lepsze odczytanie oczekiwań i potrzeb konsumentów". - O ile PROW na lata 2007-2013 miało budować konkurencyjne, towarowe rolnictwo i restrukturyzować się po to, by przybywało więcej dochodowych gospodarstw, to obecny PROW w większym stopniu ma uwzględniać potrzeby konsumentów - zaznaczył Sawicki.
Wyjaśnił, że świadomość konsumentów rośnie i coraz więcej ludzi chce jeść naturalną, ekologiczną żywność. Dlatego wiele środków zostanie skierowanie na umocnienie małych i średnich gospodarstw, a te produkują żywności o podwyższonej jakości.
Kolejnym zadaniem będzie szeroko rozumiane włączenie społeczności wiejskiej w rozwój. Coraz mniej ludzi ze wsi związane z produkcja rolną, dlatego trzeba zrobić wszystko, by podnieść atrakcyjność wsi jako miejsca zamieszkania, a także spowodować by były tam miejsca pracy.
Dlatego będą pieniądze na tworzenie miejsc pracy z działalności pozarolniczej, usługowej - zapewnił minister.
- Do najważniejszych zadań PROW będzie także należało zachowanie środowiska naturalnego, po to by przyszłe pokolenia mogły się harmonijnie rozwijać - podkreślił Sawicki. Praktykami korzystnymi dla środowiska i klimatu objęte zostanie 19 proc. użytków rolnych w Polsce.
Dyrektor Departamentu Obszarów Wiejskich ministerstwa rolnictwa Dariusz Nieć poinformował, że 1/3 część budżetu PROW 2014-2020 zostanie skierowana na zwiększenie rentowności i konkurencyjności gospodarstw. Dzięki wsparciu inwestycyjnemu zostanie dofinansowane 200 tys. gospodarstw rolnych i utworzone 22 tys. miejsc pracy.
W nowym PROW jest 6 priorytetów:
- ułatwianie transferu wiedzy i innowacji w rolnictwie i leśnictwie
- zwiększenie rentowności gospodarstw i konkurencyjności
- wspieranie organizacji łańcucha żywnościowego
- odtwarzanie, ochrona i wzbogacanie ekosystemów związanych z rolnictwem i leśnictwem
- promowanie efektywnego gospodarowania zasobami
- zmniejszania ubóstwa oraz wspieranie rozwoju gospodarczego na obszarach wiejskich.
Według Niecia większość działań ze "starego" PROW będzie kontynuowana. Ale są też nowe działania, takie jak: współpraca we wdrażaniu nowoczesnych technologii do rolnictwa, wzmocnienia pozycji rolnictwa ekologicznego, inwestycje w gospodarstwach na obszarach Natura 2000, inwestycje na obszarach OSN (Obszarach Szczególnie Narażonych) - chodzi o zapobieżenia przedostawania się np. gnojówki i nawozów do wód.
Zupełnie nowymi działaniami będą płatności dla rolników, którzy zdecydują się na przekazanie swojego gospodarstwa innej osobie, tak by powstało większe oraz pomoc dla małych gospodarstw w zwiększeniu towarowości produkcji.
Rolnicy ponadto mogą liczyć na finansową pomoc w zakresie przetwórstwa produktów rolnych.
Sawicki zapytany jak widzi rolnictwo w 2020 r. powiedział że "celem jest by było więcej gospodarstw rodzinnych (do 300 ha), samodzielnych ekonomicznie, produkujących bardziej pod potrzeby konsumentów, lepiej zorganizowanych, współuczestniczących w kształtowaniu rynku rolnego i nie oczekujących na kolejne wsparcie od ministra rolnictwa".