Rolnicy toną w długach, ale ustawa oddłużeniowa pomaga nielicznym
Ze 120 wniosków o przejęcie długu gospodarstwa w zamian za przeniesienie własności jego ziemi na rzecz Skarbu Państwa, większość pozostała bez rozpatrzenia, a do podpisania umów doszło w zaledwie ośmiu przypadkach.
Nowe dane na temat funkcjonowania w praktyce ustawy z 9 listopada 2018 r. o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwa rolne - która zapowiadana była jako lek dla będących w poważnych tarapatach gospodarstw - przynosi odpowiedź resortu rolnictwa na jedną z poselskich interpelacji.
Gdzie ta pomoc dla zadłużonych gospodarstw? KRIR interweniuje
Gospodarze mają w takiej sytuacji prawo pierwszeństwa dzierżawy oddanych gruntów, by mogli zacząć funkcjonować na nowo, bez ciążących długów.
I tak, do 30 listopada 2020 r. do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa wpłynęło 120 wniosków o przejęcie długu na łączną kwotę ponad 311 mln 216 tys. zł, z czego 74 wnioski dotyczyły przejęcia kwot powyżej 1 mln zł.
KOWR zakończył dotychczas postępowanie w ośmiu przypadkach. Jako że na początku ub.r. informował o jednej pozytywnie zakończonej sprawie (z października 2019 r.), oznacza to, iż 11 miesięcy zeszłego roku przyniosło zaledwie siedem kolejnych.
"Łącznie przejęto dług w kwocie 13 mln 613 tys. zł. W Oddziale Terenowym KOWR w Białymstoku zawarto 3 umowy na łączną kwotę długu w wysokości 4 mln 565 tys. zł. W OT KOWR w Olsztynie zawarto 2 umowy na kwotę 7 mln 359 tys. zł. Po jednej umowie przejęcia długu zawarto w OT KOWR w Łodzi w wysokości 226 tys. zł, OT KOWR w Poznaniu w wysokości 1 mln 135 tys. zł oraz OT KOWR w Pruszczu Gdańskim w wysokości 328 tys. zł. We wszystkich przypadkach KOWR przejął nieruchomości, a przejęte zobowiązania zostały w całości spłacone" - wylicza Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa.
Restrukturyzacja zadłużonych gospodarstw wyjątkowo się ślimaczy
"Do głównych przyczyn odrzucenia wniosków lub pozostawienia ich bez rozpatrzenia należy zaliczyć, zgodnie z informacją KOWR: niekompletność wniosków, co wiąże się z koniecznością ponownego ich składania przez wnioskodawców, wysokość długu przekraczającą wartość nieruchomości, brak złożenia wymaganych ustawowo załączników, posiadanie przez wnioskodawcę nieuregulowanych zobowiązań wobec KOWR, brak przedstawienia wykazu nieruchomości, brak dokumentów potwierdzających kwotę zadłużenia, brak dokumentów potwierdzających tytuł prawny do posiadania nieruchomości, złożenie nieaktualnego operatu szacunkowego, brak informacji o wymagalności długów, brak potwierdzenia wysokości zadłużenia przez wierzyciela, brak zgody wierzyciela na przejęcie długu, brak powiązania zadłużenia z prowadzeniem działalności rolniczej oraz nieuzupełnienie dokumentów w terminie pomimo skierowania wezwania do wnioskodawcy" - wyjaśnił wiceminister Bartosik.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś