Rolnicy czekają na środki z PROW 2014-2020
20 sierpnia ruszy nowy nabór wniosków o pomoc finansową dla młodych rolników w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020. Do rozdysponowania jest 718 mln euro.
- Przez rolników najbardziej oczekiwane są dwa instrumenty pomocy finansowej z nowego PROW: "Modernizacja gospodarstw rolnych" i "Premia dla młodych rolników". Nabór wniosków rozpocznie się 20 sierpnia, a dokumenty składać będą mogli gospodarze do 40 roku życia, którzy rozpoczynają działalność - mówi agencji Newseria Biznes Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
718 mln euro na premie dla młodych rolników z PROW 2014-2020
Na pomoc dla młodych rolników w nowej perspektywie na lata 2014-2020 przeznaczono 718 mln euro. Dofinansowanie będzie przyznawane tylko tym osobom, które rozpoczęły już urządzanie i prowadzenie gospodarstwa. To nowość w programie. Ponadto wnioskodawca nie może mieć ukończonych 40 lat, powinien mieć odpowiednie wykształcenie, a prowadzone gospodarstwo musi być jego pierwszym.
Z premii na rozpoczęcie działalności skorzystało dotychczas 50 tys. gospodarstw, a w nowej perspektywie szanse może mieć kolejnych 30 tys. osób. - Dużo młodych ludzi chce zostać na wsi i wiąże swoją przyszłość z rolnictwem. Najtrudniejsze jest rozpoczęcie produkcji rolnej. Wiemy bowiem, jak drogie są maszyny i inwestycje - podkreśla prezes KRIR.
Polsce udało się wywalczyć w Brukseli, by niewykorzystane środki z poprzedniej perspektywy finansowej również zostały przeznaczone na premie dla młodych rolników. Komisja Europejska już zgodziła się na przesunięcie 54 mln euro, z czego skorzysta ok. 2,9 tys. osób.
Młody rolnik dostanie dodatkowe 54 mln euro
Rolnik może otrzymać premię w wysokości 100 tys. zł, wypłacaną w dwóch ratach - 80 proc. kwoty uzyska po spełnieniu w ciągu dziewięciu miesięcy warunków, z których zastrzeżeniem została wydana decyzja, natomiast pozostałą po realizacji biznesplanu. Ponadto po trzech latach od otrzymania pomocy gospodarstwo powinno zwiększyć wielkość ekonomiczną o ok. 10 proc.
Szmulewicz podkreśla, że pomoc państwa, zwłaszcza na początku prowadzenia gospodarstwa, jest nie do przecenienia. - Na wsiach nie ma środków na inwestycje. Młodzi ludzie chcą bardzo szybko osiągnąć pułap nowoczesnych gospodarstw, a jest to trudne, jeśli nie mogą liczyć na pomoc rodziców lub przejmują nieco słabsze gospodarstwa. Inwestycje w młodych gwarantują dobrą przyszłość naszego rolnictwa - przekonuje ekspert.
W Polsce w przeciwieństwie do innych państw UE w rolnictwie dużą grupę stanowią młodzi. Z 1,3 mln wniosków o dopłaty bezpośrednie jedną trzecią złożyli rolnicy, którzy nie przekroczyli 40 lat (w innych krajach UE to 7,5 proc.).
W najbliższym czasie powinny też ruszyć nabory do innych programów. - Czekamy niecierpliwie na otwarcie szerszych programów, dla małych gospodarstw, przetwórstwa, grup producenckich oraz na modernizację gospodarstw. W niektórych województwach ostatnie nabory na modernizację były w 2011 roku. Sądzę, że rusza we wrześniu - wskazuje na koniec Wiktor Szmulewicz.