Problemu frankowiczów nie rozwiąże jedna ustawa
Nie jest możliwe przyjęcie ustawy, która by regulowała wszystkie problemy, związane z kredytami frankowymi - uważa Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy. Radzi frankowiczom, by zwracali się do jej urzędu, a także do sądów.
Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich i właśnie Wiktorow zorganizowali w Warszawie cykliczne spotkanie dla posiadaczy walutowych kredytów mieszkaniowych, podczas którego poinformowali o przysługujących kredytobiorcom prawach i możliwościach działania.
Zbliża się przedawnienie roszczeń dużej grupy frankowiczów
- Moim zdaniem wydanie jednej ustawy, która by regulowała wszelkie sprawy kredytów frankowych, jest niemożliwe, bo jest wiele rodzajów tych kredytów i były one zawierane w różnych okresach - powiedziała Wiktorow.
Jej zdaniem najlepszą metodą rozwiązywania problemu kredytów walutowych są ugody klientów z bankami. Przyznała zarazem, że "banki nie są szczególnie chętne do zawierania ugód ze swoimi klientami", a jeśli proponują jakieś rozwiązania, to są one niespecjalnie korzystne.
Dodatkowo, dodała Wiktorow, gdy banki zorientowały się, że nie będzie raczej żadnej ogólnej ustawy "frankowej" oprócz ewentualnie gwarantującej zwrot części spreadów, od razu "utwardziły swoje stanowisko". Wyjaśniała, że kredytobiorcy mogą np. po prostu opisać swój problem w piśmie do RF.
Poza tym, dodała, każdy klient, który np. skierował przeciw swojemu bankowi pozew sądowy, może się zwrócić do Rzecznika Finansowego o wydanie tzw. istotnego poglądu w sprawie (o istotny pogląd można się także zwrócić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów).
Frankowicze piszą list do Morawieckiego. Domagają się spotkania
- Najpierw jednak trzeba interweniować swoim banku, nawet wtedy, gdy się wie, że to się nie uda, bo my nie możemy rozpatrywać skargi klienta, jeśli najpierw nie była rozpatrzona przez bank - zastrzegła Wiktorow.
Bodnar mówił, że podczas spotkań z frankowiczami - które dotąd były organizowane w kilku miastach i cieszyły się powodzeniem - chodzi przede wszystkim o wskazanie obywatelom, że istnieje instytucja Rzecznika Finansowego dysponująca instrumentami, za pomocą których może pomagać kredytobiorcom.
Arkadiusz Szcześniak, prezes skupiającego frankowiczów stowarzyszenia "Stop Bankowemu Bezprawiu" powiedział, że doceniają oni to, że RPO i RF organizują takie spotkania, choć, jak dodał, informacje na nich przekazywane mają bardzo ogólny charakter i niektórzy kredytobiorcy nie są w stanie uzyskać odpowiedzi na wszystkie pytania.