Polacy mają coraz więcej na kontach. Efekt 500 plus
Ponad dwie trzecie z nas deklaruje posiadanie oszczędności - wynika z badania "Finansowy Barometr ING". To znaczący wzrost w porównaniu z poprzednimi latami - jeszcze rok temu oszczędzała mniej niż połowa Polaków.
Jedną z przyczyn powiększenia się liczby mieszkańców Polski, którzy odkładają pieniądze, było uruchomienie programu 500+.
Z badania wynika, że 68 proc. Polaków deklaruje posiadanie jakichkolwiek oszczędności. To aż o 24 pkt. proc. więcej niż rok wcześniej. Tym samym odsetek oszczędzających w Polsce osiągnął przeciętny poziom w Europie.
Seniorzy coraz bardziej zadłużeni. Muszą spłacić miliardy
Wpływ programu 500+
Główną, choć nie jedyną przyczyną wzrostu liczby oszczędzających w Polsce jest uruchomienie programu 500+, który pozwolił niezamożnym gospodarstwom domowym na odłożenie pierwszych oszczędności. Z badania wynika, że 21 proc. osób otrzymujących środki z programu 500+ zaczęło po raz pierwszy oszczędzać, a kolejne 36 proc. odkłada teraz więcej niż wcześniej.
W sumie, tylko 32 proc. beneficjentów programu przyznaje, że wydaje wszystkie środki z 500+ na bieżąco.
W czterech ostatnich edycjach "Finansowego Barometru ING" Polska konsekwentnie zajmowała ostatnie miejsca w rankingu państw pod względem liczby oszczędzających. Odsetek osób posiadających oszczędności utrzymywał się w Polsce na poziomie o 10-15 pkt. proc. niższym niż przeciętnie w Europie oraz nie wykazywał tendencji wzrostowej, mimo poprawiającej się sytuacji na rynku pracy.
Oto najbogatsze gminy w Polsce
- Program 500+ na pewno miał w tym swój duży udział, umożliwiając wielu niezamożnym rodzinom odłożenie pierwszych oszczędności. Zdecydowanie o wiele bardziej bylibyśmy jednak zadowoleni, gdyby upowszechnienie oszczędzania było spowodowane tym, że dobrze płatne miejsca pracy pojawiają się także w małych miejscowościach i mniej rozwiniętych regionach. Wówczas byłaby szansa, że zacznie istotnie rosnąć nie tylko liczba oszczędzających, lecz także ich majątek. Trudno się spodziewać, że ze składania środków pochodzących z dodatku na dzieci powstaną większe rezerwy finansowe niż z pracy - mówi Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego
- Fakt, że Polacy oszczędzają nawet 26 proc. środków z programu 500+, zamiast wydawać całość na bieżące potrzeby, należy ocenić pozytywnie. Wbrew obiegowej opinii nie tylko wydatki konsumpcyjne stymulują gospodarkę, lecz także inwestycje - dodaje.
500 plus nie doprowadził do odejścia kobiet z rynku pracy?
- Ważnym źródłem finansowania koniecznych do tego inwestycji mogą być oszczędności gospodarstw domowych, w tym odłożone ze środków z programu 500+. Pod warunkiem jednak, że nakłady na 500+ nie wygenerują większego deficytu budżetowego, który uszczupla oszczędności w całej gospodarce - zauważa Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku Śląskiego.
Wielokrotność otrzymywanej pensji
40 proc. Polaków posiadających oszczędności odłożyło środki na poziomie maksymalnie 3-miesięcznych pensji. Posiadanie równowartości ponad sześciu miesięcznych pensji deklaruje 29 proc. oszczędzających Polaków.
Pod tym względem Polacy nie odbiegają znacząco od mieszkańców innych krajów Europy. Równocześnie jedynie co czwarty oszczędzający Polak czuje się komfortowo z poziomem odłożonych przez siebie środków.
Nasze zadłużenie
Połowa Polaków (48 proc.) deklaruje, że nie jest zadłużona (nie uwzględniając kredytów hipotecznych). Posiadanie kredytu konsumpcyjnego w banku deklaruje co piąta osoba (21 proc.) - odsetek ten od kilku lat spada.
W ostatnich latach maleje również zadłużenie na kartach kredytowych (16 proc.) i rachunkach bieżących (14 proc.). Na stałym niskim poziomie utrzymuje się natomiast zadłużenie w firmach pożyczkowych (parabankach) - w 2016 r. posiadanie w nich długu deklarowało 5 proc. Polaków.
Tyle kosztuje program 500 plus. Rząd ujawnił najnowsze dane
Świat niskich stóp procentowych
Ponad 40 proc. Polaków odczuwa negatywne emocje w związku z niskimi stopami procentowymi. 36 proc. deklaruje mniejszą satysfakcję z oszczędzania, a 23 proc. martwi się, że nie odłoży wystarczająco dużo na emeryturę.
- Wprawdzie w porównaniu z mieszkańcami innych krajów Polacy częściej deklarowali, że mimo niskich stóp procentowych nie zmienili swojego sposobu oszczędzania, ale stopy są w Polsce wyraźnie wyższe niż w strefie euro, gdzie spadły blisko zera. Mimo to, 31 proc. oszczędzających Polaków zmniejszyło w tym czasie środki na koncie oszczędnościowym - komentuje Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku Śląskiego.
Lubimy jeździć na gapę. Rośnie dług wobec kolei
Ekspert obawia się, że może to negatywnie wpłynąć na skłonność Polaków do oszczędzania. - Rozwiązaniem mogłoby być lepsza oferta obligacji oszczędnościowych ze strony państwa oraz skuteczna strategia rozwoju rynku kapitałowego oferującego alternatywne sposoby pomnażania oszczędności - tłumaczy Karol Pogorzelski.
Finansowy Barometr ING to cykliczne badanie Grupy ING, badające zachowania i postawy konsumentów wobec zagadnień finansowych w Polsce i na świecie. Badanie zostało przeprowadzone w czerwcu 2016 r. w 13 krajach: Polska, Austria, Belgia, Czechy, Francja, Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Rumunia, Turcja, Wielka Brytania, Włochy W badaniu wzięło udział 12 797 respondentów, w tym 1027 z Polski.