Najniższa i najwyższa płatność bezpośrednia. 42 zł kontra 7 mln zł

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
25-09-2022,8:30 Aktualizacja: 24-09-2022,20:06
A A A

Ministerstwo rolnictwa dokonało oceny, jak dopłaty bezpośrednie wpływają na opłacalność produkcji małych, średnich i dużych gospodarstw rolnych.

Resort w odpowiedzi na pytania zawarte w interpelacji poselskiej podał po trzy najniższe i najwyższe płatności bezpośrednie przekazane beneficjentom. W 2015 r. najniższe płatności wyniosły: 30,43 zł, 36,52 zł, 60,86 zł, a najwyższe: 5 454 035,07 zł, 5 325 005,23 zł, 5 116 461,78 zł.

Mateusz Morawiecki, wyrównanie dopłat bezpośrednich, Brańsk, gospodarstwa rodzinne

Premier obiecuje: od stycznia zostanie wyrównany poziom dopłat dla rolników

Podczas wizyty w Brańsku (woj. podlaskie) Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od stycznia 2023 r. zostanie wyrównany poziom dopłat dla rolników od hektara. - Nawet przekroczymy średni poziom dopłat w porównaniu do tego w Unii...

W 2021 r. było to z kolei już odpowiednio: 42,54 zł, 55,63 zł, 85,09 zł i 7 328 953,85 zł, 6 797 598,18 zł, 5 919 202,71 zł.

Według ministerstwa, głównym celem instrumentu, jakim są dopłaty bezpośrednie, jest wsparcie dochodów rolników. Przy czym nie są one uzależnione od wielkości bieżącej produkcji ani sytuacji na rynkach rolnych.

Przyczyniają się natomiast do łagodzenia skutków gwałtownych zmian występujących na rynkach rolnych i zmniejszają naturalne ryzyko związane z prowadzeniem działalności rolniczej (w zakresie przebiegu pogody). Dzięki temu przeciwdziałają zaniechaniu prowadzenia działalności rolniczej, z korzyścią dla utrzymania aktywności gospodarczej na obszarach wiejskich.

"W wyniku reformy Wspólnej Polityki Rolnej, uchwalonej w czerwcu 2003 r., płatności bezpośrednie zostały, co do zasady, oddzielone od produkcji rolnej (decoupling). Dzięki temu rolnicy dostosowują produkcję do faktycznego zapotrzebowania rynku i swoich przewag komparatywnych, a nie kierują się wysokością płatności bezpośrednich. Wypłata wsparcia nie jest zatem powiązana z obowiązkiem prowadzenia określonego rodzaju produkcji rolnej. Należy również zauważyć, że płatności bezpośrednie umożliwiają swobodne dysponowanie przez rolników środkami otrzymanymi z tego tytułu. Ponieważ płatności bezpośrednie nie wpływają na decyzje produkcyjne rolników, struktura podaży produktów rolnych może być lepiej dostosowana do struktury popytu na te produkty” - wskazał w piśmie Krzysztof Ciecióra, wiceminister rolnictwa.

Plan Strategiczny dla WPR 2023-2027, dopłaty bezpośrednie, Krzysztof Ciecióra, KRIR, ARiMR

Rolnicy się niecierpliwą. Co z dopłatami bezpośrednimi w 2023 roku?

W najbliższym czasie do konsultacji publicznych skierowane zostaną projekty aktów prawnych określających szczegółowe zasady przyznawania wsparcia na lata 2023-2027 - zapewnia ministerstwo rolnictwa. Do resortu w sprawie jak...

Powołując się na wyniki badań podkreślił, że większość tych środków rolnicy wykorzystują na bieżące wydatki związane z działalnością rolniczą oraz na modernizację gospodarstw. A możliwość realizacji dowolnych projektów inwestycyjnych daje duże szanse podjęcia trafnych decyzji i powodzenia przedsięwzięcia.

"Środki te są zatem wykorzystywane w sposób efektywny, gwarantujący rozwój, a osiągane efekty dobrze odpowiadają potrzebom określonym na szczeblu gospodarstw rolnych. Środki dystrybuowane do rolnictwa w postaci płatności bezpośrednich, poprzez stymulację popytu, powodują efekt mnożnikowy, przyczyniając się do rozwoju gospodarki również poza rolnictwem – podobnie jak środki w ramach funduszy strukturalnych. Część środków wykorzystywana jest na cele konsumpcyjne, pełniąc rolę niwelowania różnicy w poziomie życia rolników w stosunku do poziomu życia innych grup zawodowych, który wynika z permanentnego dysparytetu dochodowego rolnictwa w porównaniu do innych działów gospodarki" - dodał Ciecióra.

Jak zaznaczył, największe znaczenie płatności bezpośrednich w kształtowaniu dochodów gospodarstw rolnych odnotowuje się w małych i średnich, które stanowią najliczniejszą grupę w Polsce.

W gospodarstwach o powierzchni użytków rolnych od 5 ha do 10 ha udział płatności bezpośrednich w tworzeniu dochodu wynosi ok. 78 proc., a w gospodarstwach pomiędzy 10 ha a 20 ha użytków rolnych - nawet ok. 80 proc.

"Płatności bezpośrednie pozwalają więc na utrzymanie rodzinnych gospodarstw rolnych, które narażone są na silną konkurencję ze strony dużych przedsiębiorstw rolnych, uzyskujących przewagę konkurencyjną w związku z działaniem efektu skali (spadek kosztów jednostkowych wraz ze wzrostem wielkości produkcji). Dzięki temu rolnictwo zachowuje swój potencjał w zakresie kreowania miejsc pracy na obszarach wiejskich, a jednocześnie mniejsza jest presja na środowisko naturalne, które łatwiej absorbuje negatywne efekty zewnętrzne przy rozproszonej produkcji rolnej" - podsumowuje wiceszef resortu rolnictwa.
 

Poleć
Udostępnij