Banki spółdzielcze przyczyniły się do sukcesu gospodarki
Banki spółdzielcze są współtwórcą sukcesu polskiej gospodarki i tego, że przeszła ona suchą nogą przez ostatni kryzys - uważa Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki.
Szef ludowców odniósł się do ostatniego kryzysu, który pokazał, jak ważną rolę stanowi rodzimy kapitał. - Jest w fenomenie banków spółdzielczych coś, co jest szczególnie cenne. Ludzie łączą swoje siły, bo wiedzą, że razem mogą więcej; łączą swoje kapitały po to, aby obsługiwać nie tylko swoje potrzeby. W tym łączeniu najważniejsze jest zaufanie do siebie - stwierdził.
Wicepremier dodał, że polski sektor bankowy jest jednym z najzdrowszych w Europie, o ile nie jest on najzdrowszy. Wskazywał tu, że gdy kilka lat temu pojawiła się destabilizacja w europejskim systemie bankowym PKO BP zwiększył akcję kredytową o 6 proc., a sektor bankowości spółdzielczej aż o 30 proc.
Oddziały bankowe wciąż potrzebne, pomimo bankowości internetowej
- Był on współtwórcą tego, że udało się nam przejść suchą nogą przez to wielkie wyzwanie. Ten sektor wygenerował też najbardziej doskonałe relacje między kredytobiorcą, depozytoriuszem, a instytucją - mówił.
Z kolei wiceminister finansów Dorota Podedworna-Tarnowska odniosła się do zmian legislacyjnych, które trwają obecnie w parlamencie, a których celem jest zwiększenie bezpieczeństwa tego sektora.
Chodzi o nowelę ustawy o funkcjonowaniu banków spółdzielczych, ich zrzeszaniu się i bankach zrzeszających. Jak mówiła zmiany mają umożliwić dostosowanie polskiego prawa do unijnych rozporządzeń dotyczących nadzoru ostrożnościowego nad instytucjami kredytowymi i firmami inwestycyjnymi.
- Ministerstwo było i jest świadome rangi i znaczenia kwestii związanych z bankowością spółdzielczą, dlatego w swych działaniach dążyło do jak najwłaściwszego uregulowania tego sektora, które zapewniłoby dalszy jego rozwój przy zachowaniu bezpieczeństwa i stabilności - podkreśliła.
Wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Wojciech Kwaśniak wskazał natomiast, że sektor bankowości spółdzielczej powinien przede wszystkim "koncentrować się na tym co dobre i je rozwijać, ale również widzieć to, co jest problemem i ryzykiem".
- Skutkiem tego jest też sytuacja, w której 31 banków spółdzielczych realizuje postępowania naprawcze, a w odniesieniu do dwóch banków spółdzielczych KNF zmuszona była podejmować decyzje, które musiały zapewnić bezpieczeństwo środków zgromadzonych w tych bankach - mówił Kwaśniak.