Ziemia osunęła się na kopiących studnię. 36-latek nie żyje
Podczas kopania studni przysypanych ziemią zostało dwóch mężczyzn. Jeden z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Drugiego nie udało się, niestety, uratować - był ok. 7 metrów pod ziemią.
Zdarzenie miało miejsce w jednym z gospodarstw we wsi Glinka (pow. żywiecki, woj. śląskie). Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, podczas kopania studni osunęła się ziemia, która przysypała dwóch mężczyzn.

Tragedia we wsi. Ciało gospodarza znaleziono po 2 dniach w studni
"Jeden z nich, 42-latek, został wydobyty i z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Niestety, pomimo prowadzonej kilka godzin akcji ratunkowej, drugiego mężczyzny, 36-latka, nie udało się uratować" - podaje Komenda Powiatowa Policji w Żywcu.
Szczegóły akcji przekazali strażacy. Na miejsce udały się 4 zastępy z JRG Żywiec oraz 3 zastępy z OSP - Glinka, Ujsoły i Rajcza. Została również zadysponowana Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Komendy Miejskiej PSP w Jastrzębiu-Zdroju.
"Po dojeździe pierwszych sił na miejsce zdarzenia oraz w wyniku rozpoznania stwierdzono, że jedna osoba znajdowała się w osuwisku zasypana do połowy ciała, natomiast druga, z którą nie było kontaktu, była pod ziemią na głębokości ok. 7 metrów" - relacjonuje żywiecka KP PSP.
Strażacy wyciągnęli z osuwiska 42-latka i przekazali ratownikom medycznym. Następnie zabezpieczyli wykop za pomocą drewnianych podestów, utworzonych z dostępnego na miejscu drewna oraz z wykorzystaniem sprzętu będącego na wyposażeniu Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej.
Później pożarnicy, zabezpieczeni w uprzęże i linki ratownicze, wykonali dostęp do przysypanego 36-latka. Wydobyli go po ok. 5 godzinach działań. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Na miejscu obecne były wszystkie służby oraz prokurator. Śledczy będą ustalali szczegółowe przyczyny i okoliczności tragicznego zdarzenia.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl