Wyciął rolnikowi "tunel" w kukurydzy. Uciekał z nielegalnymi imigrantami
Gonitwą w kukurydzy zakończyła się próba zatrzymania do kontroli busa przez policjantów i strażników granicznych. Okazało się, że kierowca wiózł nielegalnie przebywających w Polsce Irakijczyków.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach (woj. podlaskie) otrzymali zgłoszenie o uciekającym oplu, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej strażnikom granicznym.
Nielegalni imigranci przyjechali z transportem słonecznika
Policjanci zauważyli pojazd na drodze krajowej nr 19 w Siemiatyczach i rozpoczęli pościg. Prowadzący opla nie reagował jednak na sygnały do zatrzymania i uciekał w kierunku centrum. Zajeżdżał drogę mundurowym i próbował zepchnąć radiowóz z drogi, uderzając w jego bok.
"Po kilkukilometrowym pościgu kierowca osobówki wjechał w pole kukurydzy. Tam, po przejechaniu około 100 metrów, ugrzązł w błocie. Porzucił busa, a sam schował się w kukurydzy, gdzie wytropił go pies pograniczników. Został zatrzymany i trafił do aresztu. 32-letni mieszkaniec województwa śląskiego był bardzo pobudzony. Wstępne badanie na zawartość narkotyków w organizmie wykazało, że był pod działaniem amfetaminy" - podaje siemiatycka KPP.
Mundurowi ustalili, że w samochodzie było 8 obywateli Iraku, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski. Zostali przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej. Policjanci wyjaśniają sprawę i ustalają zakres odpowiedzialności karnej zatrzymanego kierowcy-uciekiniera.
Ciekawe, czy rolnik, w którego kukurydzy powstał "tunel" będzie mógł liczyć na odszkodowanie za straty w uprawie np. z ubezpieczenia OC pojazdu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl