Policjanci z gospodarzami ratowali krowy z płonącej obory
Policjanci weszli do środka płonącego budynku w gospodarstwie i wspólnie z właścicielami wyprowadzili 40 krów. Pożar ugasili strażacy.
Do zdarzenia doszło w Dąbkowej Parowej (pow. sierpecki, woj. mazowieckie). Funkcjonariusze z posterunku w Rościszewie zostali skierowani tam na pilną interwencję, bo jak wynikało ze zgłoszenia, w ogniu stanęła obora. Na miejscu stróże prawa zobaczyli płonący budynek, w którym znajdowały się zwierzęta.
Nastoletni podpalacz wpadł na gorącym uczynku
Ogień rozprzestrzenił się na cały dach obory, paliła się więźba dachowa oraz znajdująca się na poddaszu słoma.
- Policjanci bez wahania przystąpili do pomocy w wyprowadzeniu zwierząt. Dzięki ich szybkiej reakcji uratowano 40 krów. Po kilku minutach na miejsce dotarły zastępy straży pożarnej, które przystąpiły do gaszenia ognia. Strażacy wspólnie z policjantami przy użyciu specjalistycznego sprzętu wyprowadzili ostatnie sztuki zwierząt - relacjonuje mł. asp. Katarzyna Krukowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu.
Mundurowi zabezpieczyli teren wokół płonącego obiektu oraz zadbali, by zwierzęta nie rozeszły się po okolicy i nie stwarzały zagrożenia w ruchu drogowym. - Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej, a dzięki szybkiej i sprawnie przeprowadzonej interwencji nie było ofiar - wskazuje policjantka.
Działania gaśnicze trwały ponad 14 godzin. W akcji udział brały zastępy z JRG Sierpc oraz OSP Szczutowo, OSP Goleszyn, OSP Lelice, OSP Gójsk i OSP Bendorzyn.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl