Podpalacz skazany za podpalenie stodoły. Ma naprawić szkody za setki złotych
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który miał podpalić stodołę i wyrządzić rolnikom ogromne szkody, Sąd wydał wyrok, ale skazany póki co do więzienia nie pójdzie.
Minimum 400 tys. zł wyniosły straty poniesione przez mieszkańców gminy Strzeleczki (pow. krapkowicki, woj. opolskie), których stodoła jakiś czas temu spłonęła w całości w pożarze.
Piekło w gospodarstwie. Padło kilkaset świń
Oprócz straty budynku, przepadły płody rolne w postaci kilkudziesięciu ton słomy i pszenicy, pasza dla zwierząt oraz cały sprzęt, które znajdował się wewnątrz obiektu. Pożar zagrażał ponadto bezpośrednio będącemu w sąsiedztwie domowi.
"W trakcie postępowania policjanci uzyskali opinię biegłego - rzeczoznawcy do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych, który wykluczył jakąkolwiek możliwość samozapłonu, bądź czynnika atmosferycznego mającego wpływ na pożar. Zaznaczył, że prawdopodobną przyczyną powstania ognia było podpalenie" - opisuje Komenda Powiatowa Policji w Krapkowicach.
Stróże prawa poszli tym tropem i ustalili, że to 41-latek miał zakraść się pod osłoną nocy i podpalić dobytek mieszkańców powiatu. "Sąd skazał mężczyznę na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz naprawę wyrządzonych szkód" - poinformowała krapkowicka KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl