Piorun uderzył tuż przy gospodarstwie. Rozszczepione drzewo zagrażało budynkom i mieszkańcom
Gdyby piorun uderzył w jakiś budynek w gospodarstwie, skutki tego mogłyby się okazać bardzo poważne. Trafione zostało natomiast duże drzewo, które w wyniku uszkodzenia zagrażało zabudowaniom i mieszkańcom.
W minioną niedzielę (19 maja) nad Poznaniem i okolicami przeszła burza z obfitymi opadami deszczu. Zastępy z miejscowej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 5 zostały zadysponowane m.in. do pożaru drzewa przy jednym z miejscowych gospodarstw, które zostało uderzone przez piorun.
Dramat w gospodarstwie. 38 martwych krów po pożarze obory
„Po dojeździe na miejsce zdarzenia ratownicy potwierdzili fakt zaistnienia pożaru, jednak dodatkowo okazało się, że w wyniku uderzenia gromu drzewo zostało rozszczepione w pniu i zagrażało przylegającym zabudowaniom. Po ugaszeniu pożaru ratownicy przystąpili do usunięcia zagrożenia dla mieszkańców i ich dobytku. Ponieważ wysokie na około 20 m drzewo posiadało rozłożystą koronę (pęknięty pień był o średnicy około 3 m) i na dodatek umiejscowione było w gęstej zabudowie, potrzebne okazało się wsparcie kolegów z JRG nr 4, którzy wspomogli działania” - czytamy w relacji Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu.
Jak w niej dodano, podczas akcji wystąpiła potrzeba zsynchronizowanych działań ratowników operujących pilarkami do drewna z drabiny i podnośnika, tak aby nie dopuścić do dalszej destabilizacji pnia, co mogłoby się skończyć całkowitym obaleniem się drzewa, a tym samym uszkodzeniem zabudowań.
„Kilkugodzinne działania doprowadziły do sukcesu i usunięcia zagrożenia dla mieszkańców” – podsumowują pożarnicy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl