Niebezpieczne zapadliska w lasach. Trzeba było zamknąć tereny
Dziesiątki lei w ziemi, niektóre pokaźnych rozmiarów, powstały w tym roku w lasach na terenie zarządzanym przez Nadleśnictwo Olkusz (woj. małopolskie). W każdej chwili mogą pojawić się kolejne zapadliska, w związku z tym leśnicy ostrzegają mieszkańców.
Kilka dni temu przypadkowy spacerowicz odkrył kolejne zapadlisko, głębokie na 10 metrów. Tym samym do listy terenów objętych zakazem wstępu do lasu dołączył kolejny.
Larwy opanowały lasy. Konieczne zabiegi ratownicze
"Bardzo prosimy, ze względów bezpieczeństwa, o powstrzymanie się od odwiedzania tego terenu. Nawet jeśli chodzi o poszukiwanie zieleniatek. Wiemy, że to teren lubiany wśród grzybiarzy, ale niestety..." - zaapelowało olkuskie Nadleśnictwo.
Leśnicy poprosili ponadto, aby wybierając się do tamtejszych lasów, sprawdzać aktualne komunikaty i stosować się do nich. To kwestia bezpieczeństwa.
"Większość z powstających od stycznia zapadlisk ma od 1 do 3 metrów głębokości. Stwierdzono tylko kilka na około 10 m głębokich. W każdej chwili powstać mogą kolejne: zwracajcie szczególną uwagę na koliste spękania gruntu oraz ściółki leśnej" - ostrzegły Lasy Państwowe.
Jak zapewniły, wszystkie stwierdzone zapadliska zostały oznakowane tablicami ostrzegawczymi oraz taśmami. Jeżeli jakieś nie zostało odgrodzone, oznacza to, że jest nowe i należy zgłosić jego lokalizację.
"Zapadliska powstały w efekcie prowadzonego w przeszłości wydobycia rud cynku i ołowiu" - zaznaczyli leśnicy.
W przyszłości prawdopodobnie zdeformowane tereny zostaną zrekultywowane przez Zakłady Górniczo-Hutnicze. Lista powierzchni oraz mapy terenów objętych zakazem wstępu dostępne są na stronie internetowej nadleśnictwa oraz w aplikacji mobilnej tej jednostki.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl