Nawet 8 621 złotych za metr drewna. Chętnych nie brakowało
Drewno o szczególnych cechach użytkowych leśnicy zbywają w ramach tzw. submisji. Podczas tegorocznej edycji w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu sprzedano 278 m sześc. surowca ze świętokrzyskich i radomskich lasów.
Drewno pochodziło z 14 nadleśnictw, a submisja została zrealizowana w Nadleśnictwie Włoszczowa. Oferty złożyło dziesięć podmiotów zajmujących się produkcją okleiny, forniru, schodów oraz stolarki i mebli, a także beczek oraz gontów (modrzew).
Rolnicy ruszyli po drewno z prywatnych lasów. Ale barierą są kontrole
- Podobnie jak w poprzednich latach, największym powodzeniem cieszył się surowiec dębowy. W tym roku zainteresowane były nim firmy z Polski, ale także Włoch. Rekordowy los - sztuka - dębu pochodziła z lasów Nadleśnictwa Staszów. Za metr sześcienny zapłacono najwyższą cenę, tj. 8 621 zł. Najbardziej poszukiwane drewno charakteryzuje się szczególną barwą, brakiem wad na pobocznicy i wąskim bielem, przy odpowiedniej długości kłody - wylicza Edyta Nowicka, rzecznik prasowy RDLP w Radomiu.
Drewno dębowe w dobrej cenie sprzedano ze wszystkich nadleśnictw, które je wystawiły (Barycz, Chmielnik, Dobieszyn, Grójec, Jędrzejów, Kielce, Kozienice, Marcule, Pińczów, Przysucha, Radoszyce, Staszów, Suchedniów, Włoszczowa). Łącznie zbyto 166 m sześc. surowca, a średnia cena za m sześc. wyniosła 5 024 zł.
- Tradycyjnie dobrze sprzedała się olcha - 65 m sześc. Najwyższą cenę jednostkową za 1 m sześc. zaoferowano za los z Nadleśnictwa Włoszczowa - 1 776 zł za m sześc. Za surowiec olchowy, który pochodził z nadleśnictw Radoszyce i Włoszczowa, uzyskano średnią cenę 1 391 zł/m sześc. - przekazuje Nowicka.
Modrzew wystawiły nadleśnictwa Suchedniów i Jędrzejów. Łącznie udało się zbyć 46 m sześc. surowca ze średnią ceną 1 329 zł/m sześc. Rekord wyniósł w tym przypadku 2 427 zł/m sześc. Jedyny wystawiony los jesiona został sprzedany w cenie 526 zł/m sześc.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl