Na mieszkańców wsi padł blady strach. Były myśliwy zatrzymany
Ponad 100 sztuk amunicji oraz 3 przedmioty przypominające broń palną znaleźli policjanci u 31-latka zatrzymanego po zgłoszeniu przestraszonych mieszkańców wsi.
Do Komendy Miejskiej Policji w Kielcach (woj. świętokrzyskie) trafiło zgłoszenie, że przy jednym ze sklepów w gminie wiejskiej Mniów chodzi mężczyzna, prawdopodobnie z bronią. Na miejscu mundurowi ustalili, że podejrzanie zachowujący się człowiek odszedł w nieznanym kierunku.
Pocisk trafił w dom na wsi. Policja zabezpieczyła wiele sztuk broni
- Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna zachowywał się spokojnie, nikomu nie groził, ale nie było wiadomo, czy przedmiot był faktycznie bronią palną. Funkcjonariusze ze Strawczyna, wsparci przez kieleckich policjantów, rozpoczęli poszukiwania sprawcy zamieszania. Szybko dotarli do 31-latka, w przeszłości myśliwego. W trakcie przeszukania zabezpieczyli u niego 104 sztuki amunicji oraz 3 przedmioty przypominające broń długą. Mieszkaniec gminy Mniów w chwili zatrzymania miał blisko promil alkoholu w organizmie - relacjonuje podkom. Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej KMP.
Zabezpieczone przedmioty trafiły już do szczegółowej ekspertyzy, a śledczy weryfikują, czy 31-latek miał aktualne zezwolenie na takie jednostki broni. - Jeśli podejrzenia policjantów zostaną potwierdzone i okaże się, że mężczyzna stracił zezwolenie, a zabezpieczone przedmioty są jednostkami broni palnej, wówczas może usłyszeć zarzuty. Za nielegalne posiadanie broni lub amunicji grozi do 8 lat pozbawienia wolności - zaznacza policjant.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl