Lubicie rosół, schabowego? Rolnicy będą pisać do senatorów
Masowe wysyłanie e-maili do senatorów w sprawie tzw. piątki dla zwierząt proponuje Michał Nowacki, znany w sieci jako Rolnik NIEprofesjonalny. A Grzegorz Bardowski, inny popularny gospodarz zwrócił się do społeczeństwa o obronę "mleka do kawy, rosołu i schabowego".
Nowacki zaproponował poprzez facebooka akcję #RolnicyMailePiszą. Chodzi w niej o wysyłanie e-maili do senatorów i senatorek, którzy teraz pochylają się nad nowelizacją Ustawy o ochronie zwierząt, zawierającej tzw. piątkę dla zwierząt autorstwa PiS.
Bardowski: takiej piątki nie przybiję!
"Nie bądźmy bierni! Weź sprawy w swoje ręce! Poświęć 5 minut, by zabrać głos i powiedz głośno, że ustawa PiątkaDlaZwierząt jest ustawą antyrolniczą!" - apeluje Rolnik NIEprofesjonalny.
Do wszystkich lub wybranych członków izby wyższej parlamentu proponuje przesyłanie (dbając o kulturę języka) wiadomości z opinią o ustawie i opisem, jak nowe przepisy wpłyną na życie i gospodarstwo danego rolnika.
"Udostępnij to dalej! Zachęć znajomych! Pokażemy, że rolnicy potrafią się zjednoczyć! Każdy z Was może pokazać swój sprzeciw, nie wychodząc z domu!" - zachęca popularny w sieci gospodarz.
Spory odzew z poparciem wśród internautów ma również kolejny filmik w sprawie "piątki" nagrany przez Grzegorza Bardowskiego.
Prezydent zawetuje piątkę dla zwierząt?
"Gorąca prośba do osób, które nie są związane bezpośrednio z branżą rolną, ale lubią wypić sobie rano kawę z mlekiem, zjeść jajecznicę na boczku, w niedzielę jakiś rosołek, może schabowy z ziemniaczkami. Właśnie do was kieruję te słowa, abyście nie stali z boku, nie przyglądali się temu. Ja wiem, że bezpośrednio was to teraz nie dotyczy, ale polskie rolnictwo jest teraz na skraju przepaści i naprawdę zaraz może się wydarzyć wiele złego" - zwrócił się Bardowski.
Jak zaznaczył, wielomilionową grupą może teraz sterować "garstka aktywistów albo kilku polityków". I to oni będą decydować, co znajdzie się na naszych stołach.
"Dlatego zainteresujcie się, przyłączcie się do tematu, no i bądźcie, w tych można powiedzieć trudnych chwilach, z nami. Faktycznie mamy tu pewną alternatywę, czyli kiedy nasze polskie rolnictwo poskłada się jak domino, jedna za drugą branża, będziemy mogli sprowadzać albo będą do nas (z Zachodu - red.) wysyłać 30-letnie zamrożone mięso. Podejrzewam, że w tej sytuacji będzie to nagminne, czyli będą wypychać wszystko, co najgorsze na nasze talerze" - wskazał Bardowski, znany m.in. z show "Rolnik szuka żony".
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś