Leśnicy przygotowują karmę dla ponad 300 żubrów
Leśnicy przygotowują karmę na zimę dla ponad 300 żyjących tam w dwóch odizolowanych od siebie stadach żubrów
- Trawę z przeznaczeniem na zimową paszę dla tych zwierząt skoszono już na 46 hektarach łąk w nadleśnictwach Baligród, Komańcza, Lutowiska i Stuposiany. W tym roku leśnicy planują przygotować 180 tzw. balotów, czyli specjalnie opakowanych beli z sianokiszonką - poinformował PAP Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Wydzierżawią ponad 100 ha łąk na potrzeby żubrów
Dodał także, że w przyszłym tygodniu rozpocznie się koszenie 280 ha łąk, na których stwierdzono gniazdowanie derkacza, ptaka ściśle chronionego, który zakończył już lęgi.
Oprócz 24 ton siana leśnicy na zimę przygotowują również 170 ton karmy soczystej, m.in. kukurydzy, buraków i marchwi, 12 ton owsa oraz 17 ton karmy w granulacie. Ta ostatnia pozwala na podawanie zwierzynie m.in. szczepionek i lekarstw. - Gdyby jednak zima okazała się długa oraz wyjątkowo mroźna i śnieżna, karma będzie uzupełniana na bieżąco poprzez zakupy potrzebnych produktów - zapewnia Marszałek.
W Bieszczadach, w dwóch odizolowanych od siebie dzikich populacjach, bytuje ponad 300 żubrów. Po kilku wiekach nieobecności, pierwsze żubry w Bieszczady sprowadzono w 1963 r. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych. W pozostałych ośrodkach w Polsce żyją żubry czystej linii białowieskiej.