Ktoś podłożył leśnikom świnię
Przywykliśmy już trochę do widoku podrzuconych w lesie opon, odpadów budowlanych i itp. Tym razem zostaliśmy jednak mocno zaskoczeni widokiem porzuconej martwej świni - poinformowało Nadleśnictwo Bolewice (RDLP w Szczecinie).
Według leśników prawdopodobnie ktoś trzymał nielegalnie zwierzę w gospodarstwie, a gdy zdechło, wywiózł zwłoki do lasu pomiędzy miejscowościami Węgielnia i Bolewicko.
Chciał podrzucić tony śmieci na pole. Natura się zemściła?
"Zachowanie to podwójnie zasługuje na potępienie, z uwagi na nielegalne pozbycie się odpadu oraz z uwagi na zagrożenie rozprzestrzenienia groźnej choroby wirusowej i zakaźnej ASF, występującej u świń i dzików. Na szczęście truchło zostało wcześnie zauważone przez jednego z myśliwych, który poinformował nas i weterynarię. Z padłej świni zostały pobrane próbki do badań, a tusza została już zutylizowana przez specjalistyczną firmę. Straż Leśna wspólnie z policją prowadzi dochodzenie w tej sprawie" - czytamy na facebookowym profilu Nadleśnictwa Bolewice.
O tym, że wyrzucane do lasów śmieci mogą okazać się groźne, przekonuje również nieodległe Nadleśnictwo Karwin.
Ostatni "sezon pożarowy" był najtrudniejszy od lat na tym terenie, a w dodatku okazało się, że jeszcze się nie skończył. Przyczyną rozprzestrzeniania się ognia były... wyrzucone części samochodowe.
"Pojawiające się co raz częściej w Puszczy Noteckiej nielegalne wysypiska części samochodowych stanowią wielkie kłopoty dla środowiska przyrodniczego" - nie ukrywają w Nadleśnictwie Karwin.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl