Drzewo uderzyło pilarza w głowę. Młody mężczyzna zmarł
Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku podczas wycinki drzew w lesie, w wyniku którego zmarł 23-letni mężczyzna. Policjanci apelują o zachowanie maksymalnej ostrożności podczas takich prac.
Do tragedii doszło w okolicach miejscowości Gumieniec (pow. bytowski, woj. pomorskie). Natychmiast po zgłoszeniu zostały tam wysłane służby ratownicze.
Wypadek przy ścince drzew. Po ranną przyleciał śmigłowiec
"Jak się okazało, w wyniku zdarzenia na miejscu zmarł 23-letni mężczyzna wycinający drzewa. Funkcjonariusze pracujący na miejscu wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków"- podaje Komenda Powiatowa Policji w Bytowie.
Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że 23-latek pracował w lesie z trzema innymi osobami. Dokonywał wycinki drzew, a pozostali prowadzili prace porządkowe i ściągali powalone kłody.
"Podczas pracy jedno ze ściętych drzew, upadając, najprawdopodobniej odbiło się od drugiego i zraniło 23-latka w głowę. Kiedy pozostali pracownicy zorientowali się, że doszło do wypadku, próbowali ratować poszkodowanego i wezwali na miejsce służby ratownicze" - relacjonują bytowscy stróże prawa.
Prowadzone przez nich czynności były nadzorowane przez prokuratora. Na jego polecenie ciało 23-latka zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. O zdarzeniu poinformowano także Państwową Inspekcję Pracy. Co istotne, osoby pracujące z 23-latkiem były trzeźwe.
"Policjanci apelują o zachowanie maksymalnej ostrożności podczas prac leśnych. Nieodpowiednio prowadzona wycinka drzew może prowadzić do tragicznych zdarzeń" - ostrzega bytowska KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl