Wyhamowały produkcja i spożycie cydru. Duża konkurencja na rynku
Premier Mateusz Morawiecki zapowiadał zniesienie akcyzy na cydr. Spowodowałoby to obniżenie ceny o ok. 10 proc. Do 2016 roku spożycie tego napoju alkoholowego rosło w tempie dwucyfrowym, ale w ubiegłym produkcja i sprzedaż wyraźnie wyhamowały.
- Nie jestem specjalistą od procesów legislacyjnych i nie jestem pewien czy taka zapowiedź ma szansę na realizację - mówi Robert Ogór, prezes firmy Ambra w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia.
Polacy pokochali cydr. To może być hit eksportowy
- Definicja cydru jest nieuregulowana w prawie i konsument z jednej strony postrzega cydr jako produkt naturalny, a na przykład brytyjski rynek jest zdominowany przez cydr przemysłowy, którego produkcja oparta jest na koncentratach. Finalny produkt brytyjski ma niewiele wspólnego z naturalnym - dodaje ekspert.
Na polski rynek bardzo ekspansywnie wchodzą zagraniczne cydry. Są to napoje produkowane w 100 procentach z naturalnego soku jabłkowego, często w ich wytwarzaniu stosowane są sztuczne aromaty.
Nasze cydry i perry bazują natomiast wyłącznie na surowcach naturalnych.
- Takie cydry, produkowane tylko z soku mają mnóstwo zalet, ale są droższe. Cydr jako produkt alkoholowy jest droższy w porównaniu np. z piwem. Jest produktem premium, ale jest grupa konsumentów, która go wybrała, co oznacza, że musimy stawiać na jakość - przyznaje Ogór.
Istnieje zatem szansa na stabilny wzrost rynku cydrów w najbliższych latach, choć nie należy się spodziewać dwucyfrowych.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: Program Pierwszy Polskiego Radia