Reszta puli z dopłat nawozowych powinna trafić do rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
01-07-2022,8:05 Aktualizacja: 01-07-2022,8:07
A A A

Zarząd Dolnośląskiej Izby Rolniczej prosi Henryka Kowalczyka, ministra rolnictwa o interwencję w sprawie rozdysponowania wśród rolników niewykorzystanych środków z koperty finansowej przeznaczonej na dopłaty do nawozów mineralnych.
 
"Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów zostało przyznane dofinansowanie do zakupu nawozów do gospodarstw rolnych do 50 ha w rozbiciu na 500 zł/t do upraw i 250 zł/t do łąk. Założeniem pomocy była poprawa płynności finansowej podmiotów prowadzących działalność rolniczą, a tym samym docelowo wzrost konkurencyjności polskich gospodarstw na rynku UE" - pisze DIR do szefa resortu rolnictwa.

sprzedaż nawozów, Grupa Azoty, Anwil, Rafał Romanowski, burak cukrowy

Nawozy z państwowej sieci dystrybucji? Resort odpowiada

Krajowa Grupa Spożywcza prowadzi negocjacje w celu zawarcia umowy dystrybucyjnej, dotyczącej zakupu nawozów od spółek Grupy Azoty oraz Anwilu. W jakim celu? Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa odpowiedział na pytanie (zawarte w...

W wystąpieniu Izba wskazuje dalej, że po podsumowaniu zakończonej kampanii wnioskowej, z informacji jakie spływają z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do DIR wynika, że z tej formy wsparcia skorzystało dużo mniej rolników, niż to było zakładane przy ustalaniu limitów kwot im przysługujących.
 
"Wysokość kwoty, jaka została przeznaczona na dopłaty do nawozów, wynosiła 3,9 mld zł, z założeniem, że jeśli liczba wniosków przekroczy wysokość pomocy, to wówczas będzie obliczana z uwzględnieniem współczynnika korygującego. Dlatego też wnioskujemy, aby wprowadzić współczynnik korygujący, który pozwoli rozdysponować pozostałe środki poprzez zwiększenie dopłaty do hektara lub zwiększenie areału, jak to wynika z konstytucyjnej definicji gospodarstwa rodzinnego, do 300 ha" - czytamy w piśmie dolnośląskiego samorządu rolniczego.

DIR zwraca też uwagę, że ceny nawozów mineralnych, choć w ostatnich dniach są nieco niższe niż np. w kwietniu, to i tak znacznie przekraczają możliwości finansowe niejednego rolnika, co będzie miało katastrofalny wpływ na jakość plonów w kolejnych sezonach.

"Brak możliwości zrekompensowania poniesionych wydatków na zakup nawozów naturalnych przez sprzedaż tegorocznych zbiorów, przyczyni się do utraty zdolności finansowej gospodarstw rolnych" - ostrzega Dolnośląska Izba Rolnicza.
 

Poleć
Udostępnij