W jabłkach z Serbii gapowicze z... Afganistanu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
04-10-2019,10:00 Aktualizacja: 04-10-2019,10:06
A A A

Na teren polskiego zagłębia sadowniczego przyjechała ciężarówka pełna jabłek z Serbii. Dodatkowo znaleziono w niej 3 młodzieńców podających się za obywateli Afganistanu. Zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Lesznowoli.

Pogranicznicy zostali wezwani na teren jednej z firm handlowo-usługowych w okolicach Grójca, czyli serca polskiego zagłębia sadowniczego. Ale o dziwo interwencja dotyczyła transportu jabłek z dalekiej Serbii.

straż graniczna, transport ziemnikaów, Zawadka Brzostecka, powiat dębicki, Sąd Rejonowy w Sanoku

Imigrant z Afganistanu w transporcie ziemniaków

Kierowca ciężarówki przewożącej ziemniaki zaalarmował służby zaniepokojony nietypowymi odgłosami dochodzącymi z naczepy. Okazało się, że przewoził nieświadomie obywatela Afganistanu. Dziwne odgłosy z "paki" prowadzący tira usłyszał...

Podczas rozładunku kierowca samochodu wraz z właścicielem posesji usłyszeli dobiegające z ciężarówki odgłosy. Na miejsce wezwali policjantów, a ci dali znać strażnikom granicznym.

"Jak się okazało po otwarciu naczepy samochodu, w środku znajdowały się trzy młode osoby. Cudzoziemcy w chwili zatrzymania nie posiadali żadnych dokumentów tożsamości, a ich wiek i dane osobowe uzyskano na podstawie oświadczeń że są w wieku 15, 16 i 17 lat i pochodzą z Afganistanu. W związku z tym, iż przebywali na terytorium Polski wbrew przepisom, nie posiadając żadnych dokumentów uprawniających do legalnego pobytu, zostali zatrzymani" - relacjonuje Nadwiślański Oddział Straży Granicznej.

Następnego dnia pogranicznicy przeprowadzili czynności służbowe w obecności tłumacza, by potwierdzić tożsamości i obywatelstwa zatrzymanych obcokrajowców. Wyjaśniają również, w jaki sposób dostali się do naczepy ciężarówki oraz skąd przyjechali do Polski i jaki był cel ich podróży.

"Zatrzymani zgodnie z postanowieniem sądu zostali skierowani i umieszczeni na okres trzech miesięcy w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Kętrzynie. Kierowca ciężarówki również został przesłuchany na okoliczność zdarzenia. Oświadczył, że nie miał pojęcia, iż w transporcie oprócz owoców przewoził także nielegalnych migrantów" - podaje NOSG.
 

Poleć
Udostępnij