Rachunki za prąd pójdą w górę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
25-07-2016,9:00 Aktualizacja: 25-07-2016,9:31
A A A

Nowe rozwiązania dotyczące rynku mocy, proponowane przez resort energetyki, spowodują wzrost rachunków za prąd. Koszty te są jednak warte poniesienia, bo inaczej nie uda się zapewnić bezpieczeństwa energetycznego przy wykorzystaniu krajowej energetyki - mówi ekspert Wojciech Jakóbik.

Na początku lipca Ministerstwo Energetyki przedstawiło założenia do projektu dotyczącego rynku mocy. Jak mówił minister Krzysztof Tchórzewski, nowa ustawa o rynku mocy mogłaby zostać przyjęta jeszcze w tym roku.

ena operator, dostawy prądu, danuta tabaka, energia elektryczna

W razie awarii dostawy prądu wrócą szybciej niż zwykle

Spółka Enea Operator wprowadziła w swojej sieci innowacyjną technologię pozwalającą na automatyczne wykrywanie uszkodzeń i ograniczanie ich zasięgu do miejsca wystąpienia. Pozwala to na niemal natychmiastowe przywrócenie dostaw prądu...

Ustawa ma zwiększyć bezpieczeństwo systemu energetycznego w Polsce, gdyż w polskiej energetyce przyrost mocy nie gwarantuje długofalowo bezpieczeństwa systemu. Jak mówił minister, nowa ustawa będzie zmierzać w kierunku mechanizmu, który wspiera inwestycje w wysokosprawną energetykę konwencjonalną i wynagradza spółki za utrzymywanie dyspozycyjności, co z kolei wspiera inwestycje.

Mają zostać również zachowane stare elektrownie np. węglowe, i być w gotowości do tego, by stabilizować dostawy energii, gdyby doszło do przerw dostaw innych źródeł, na przykład odnawialnych źródeł energii.

- Obecnie zalew energii, szczególnie ze źródeł odnawialnych, na rynkach europejskich wyklucza budowę nowych elektrowni z pobudek ekonomicznych. Pozostają jednak racje bezpieczeństwa energetycznego. Niewydolność lub niedobór starych mocy wytwórczych może skończyć się ograniczeniami dostaw, jak w Polsce w lecie 2015 roku lub blackoutem. Potrzebne są stałe rezerwy w postaci bloków, które są trzymane na zapas, nawet jeśli na siebie nie zarabiają - wyjaśnił ekspert do spraw energetyki z Instytutu Jagiellońskiego Wojciech Jakóbik.
rachunek za prąd, energia elektryczna, e-mail, prąd, eFaktura za energię elektryczną, PGE, oszustwo

Uważaj, oszuści rozsyłają fałszywe faktury za prąd

PGE ostrzega przed fałszywymi fakturami elektronicznymi, które wysyłane są do klientów spółki. Dla bezpieczeństwa nie należy otwierać wiadomości zatytułowanej "eFaktura za energię elektryczną (numer)" - zaapelowała w...

- Dyskusja na temat rynku mocy toczy się na poziomie europejskim, to nie jest polski wynalazek. Aby urentownić budowę nowych elektrowni konwencjonalnych, można wprowadzić różne systemy wsparcia. Jednym z nich jest rynek mocy. Zakłada on dodatkową opłatę za energię z elektrowni w postaci dopłaty za dostępność energii. W kontraktach na dostawy energii z danego obiektu zawarta ma być dopłata za dostępność w określonym okresie. Polacy wybrali model scentralizowany. Rynek mocy ma pozwolić na modernizację starych elektrowni i budowę nowych bloków - dodał ekspert.

- Koszt zapewnienia rezerw odbije się na rachunkach za energię elektryczną, w które dostawcy wpiszą dodatkową pozycję. W zależności od wielkości zużycia będzie różny poziom obciążeń, za którego wyznaczenie będzie odpowiadał Urząd Regulacji Energetyki. Nadal nie ma oficjalnych obliczeń na temat wysokości kosztów rynku mocy, które spadną na obywateli - wskazał na koniec Wojciech Jakóbik.

Poleć
Udostępnij